Kwaśniewski zapewniał jednak, że Hunter Biden był aktywnym członkiem zarządu i pomógł firmie, a także, że nigdy nie wykorzystywał faktu, że jest synem wiceprezydenta USA, by pomóc firmie w rozwoju.
- Rozumiem, że jeśli ktoś prosi mnie, abym był częścią jakiegoś projektu, nie dzieje się tak dlatego, ponieważ jestem tak dobry, ale dlatego, że nazywam się Kwaśniewski i jestem byłym prezydentem Polski - mówił Kwaśniewski.
- To wszystko się ze sobą łączy. Ludzie bez nazwiska są nikim. Bycie Bidenem nie jest złe. To dobre nazwisko - dodał.
Były prezydent zapewnił, że członkowie Burismy nigdy nie chcieli wykorzystywać Huntera Bidena w celu nawiązania nieformalnych kontaktów z administracją Baracka Obamy, w której Joe Biden był wiceprezydentem.
- Nigdy nie pytaliśmy go - ani on nigdy nic nie mówił - o jego ojca - zapewnił Kwaśniewski.