Trump przed szczytem NATO krytykował m.in. Niemcy za to, że kraj ten nie przeznacza na swoją obronność rekomendowanych przez Sojusz 2 proc. PKB. Pojawiły się nawet sygnały, że USA analizują możliwość wycofania części stacjonujących w Niemczech amerykański żołnierzy (media pisały, że mogliby oni trafić do Polski).

Z kolei po przyjeździe do Brukseli, w czasie spotkania z Jensem Stoltenbergiem Trump wytknął Niemcom, że ci są "zakładnikami Rosji", ponieważ kupują od niej gaz (Trump mówił o "energii").