19-letni Nicolas Cruz otworzył ogień w swojej szkole. W wyniku strzelaniny śmierć poniosło 17 osób. Wśród ofiar byli uczniowie i nauczyciele.

Po zamachu w Stanach Zjednoczonych powrócił temat dostępu do broni. Zdaniem części społeczeństwa zaostrzenie przepisów doprowadziłoby do uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości.

Swoje rozwiązanie zaproponował Donald Trump. Amerykański prezydent bierze pod uwagę wyposażenie nauczycieli w broń palną. Odbyły by się również odpowiednie szkolenia. 

Broń dostałyby osoby, które potrafią ją obsługiwać. Program dotyczyłby około 20 proc. nauczycieli.

Trump zapowiedział również, że będą twardsze zasady weryfikacji osób, które chcą kupić broń. Dokładniej analizowany będzie m.in. stan psychiczny kupującego.