Droga reklama „piątki”

Nawet 5 mln zł na promocję nowych propozycji PiS. Tyle na autoreklamę rząd jeszcze nie wydał.

Aktualizacja: 11.04.2019 14:23 Publikacja: 10.04.2019 18:59

Droga reklama „piątki”

Foto: Fotorzepa, Michał Kolanko

Na Facebooku 2 mln wyświetleń postów i 2 mln odsłon spotów, a w wyszukiwarce Google'a 4 mln wyświetleń reklam – to główne założenia kampanii w internecie, jaką zaplanowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. W poniedziałek rozpisała w tej sprawie przetarg, a z treści dokumentów wynika, że kampania będzie dotyczyć tzw. piątki Kaczyńskiego.

Prezes PiS przedstawił ją pod koniec lutego na konwencji partyjnej w Warszawie. Obejmuje 500+ od pierwszego dziecka, świadczenie dla emerytów i rencistów, zerowy PIT dla młodych pracowników, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych oraz obniżenie kosztów pracy.

Najnowszy przetarg nie jest pierwszym, który ma promować te rozwiązania. Wcześniej KPRM zaczęła szukać wykonawców spotów oraz ogłosiła przetarg na zakup reklam w dwóch gazetach ogólnopolskich. Specyfikacja warunków zamówienia wskazuje, że będą nimi prawdopodobnie „Fakt" i „Super Express".

Na każdy z trzech przetargów KPRM planuje wydać 620 tys. zł netto, czyli 762,6 tys. z VAT. W sumie to 2,29 mln zł, choć ostateczna kwota może się okazać inna. Przykładowo oferty w przetargu na produkcję spotów radiowych i telewizyjnych złożyło dziesięć firm, proponując stawki od 168,5 tys. do 613,5 tys. zł.

Czy będą kolejne przetargi? Centrum Informacyjne Rządu na to pytanie nam nie odpowiedziało. „Wszystkie szczegóły dotyczące zamówień publicznych znajdują się w ich opisach w Biuletynie Informacji Publicznej" – odpisało.

Jednak przypuszczalnie na tym wydatki się nie skończą, bo spoty mają być emitowane w radiu i telewizji, co też będzie kosztować. Z naszych rozmów z osobami z branży reklamowej wynika, że trwająca miesiąc zauważalna kampania kosztowałaby około 700 tys. zł w radiu i 2 mln zł w telewizji. Całkowite koszty promocji tzw. piątki Kaczyńskiego mogą więc sięgnąć 5 mln zł.

I byłaby to suma rekordowa, bo w tej kadencji rząd największe nakłady reklamowe poniósł przy wdrażaniu programu 500+ i były one niższe od planowanych teraz. Wówczas KPRM zapłaciła 200 tys. zł za produkcję spotów, a Ministerstwo Rodziny wyłożyło 2,9 mln zł na emisję tych materiałów i inne działania promocyjne.

Posłanka PO Izabela Leszczyna twierdzi, że planowane wydatki są zupełnie nieuzasadnione. – Informacja o tym, że 500+ przysługuje też na pierwsze dziecko, szybko się rozejdzie, a dodatek dla emerytów będzie wypłacany z automatu. Nie chodzi tu więc o żadne informowanie beneficjentów, lecz o reklamę partii i jej prezesa, w dodatku za pieniądze podatników – komentuje.

Na Facebooku 2 mln wyświetleń postów i 2 mln odsłon spotów, a w wyszukiwarce Google'a 4 mln wyświetleń reklam – to główne założenia kampanii w internecie, jaką zaplanowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. W poniedziałek rozpisała w tej sprawie przetarg, a z treści dokumentów wynika, że kampania będzie dotyczyć tzw. piątki Kaczyńskiego.

Prezes PiS przedstawił ją pod koniec lutego na konwencji partyjnej w Warszawie. Obejmuje 500+ od pierwszego dziecka, świadczenie dla emerytów i rencistów, zerowy PIT dla młodych pracowników, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych oraz obniżenie kosztów pracy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?