W poniedziałek ponad 11 godzin trwało przesłuchanie Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Noble Bank i Idea Bank. Oczekującym na niego przed prokuraturą w Katowicach dziennikarzom biznesmen powiedział, że przesłuchanie przebiegło "sprawnie", ale nie wolno mu się wypowiadać na temat śledztwa.
Czarnecki był przesłuchiwany w związku z propozycja korupcyjną, którą złożył mu były już szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski. Za zatrudnienie wskazanego prawnika z pensją 40 mln zł zaoferował"przychylność" wobec banków Czarneckiego.
- Tu jest gra o wielkie pieniądze, być może nawet o to, czy panu Czarneckiemu będą postawione zarzuty, i to co robi to jest jakaś obrona - komentował w TVP1 Marek Suski, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.
Pytany o to, czy afera KNF może mieć wpływ na poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, Suski odparł, że "każde zamieszanie w jakimś sensie może mieć odzwierciedlenie w poparciu dla partii".
- Tutaj działania były natychmiastowe i prawidłowe, według najlepszych zachodnich standardów czyli wezwanie, dymisja, powołanie śledztwa i działania służb, które mają to wyjaśnić - dodał.