Szef kampanii samorządowej PiS Tomasz Poręba skomentował taśmy  udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.

- Patrzę na tę sprawę z perspektywy szefa sztabu wyborczego i dla mnie opublikowanie materiałów, które już były wcześniej były znane, po drugie trzy tygodnie  przed finałem kampanii wyborczej, materiały, które nie wnoszą niczego nowego - ocenił w rozmowie z Radiem Zet.

- W momencie, kiedy jednak w tych materiałach Mateusz Morawiecki – można powiedzieć wszystko, ale nie to, że można mu cokolwiek zarzucić. To jest człowiek, który chyba jako pierwszy w 2013 r. przewidział, że będzie kryzys migracyjny, a to są jednak ważne rzeczy. Wrócę jeszcze do pani pytania. Ja mam w tej kampanii takie poczucie, że naszym przeciwnikiem nie jest PO - dodał Poręba.

Szef sztabu PiS uważa, że media stały się głównym rywalem jego partii w zbliżających się wyborach samorządowych. - Po jednej stronie mamy PO, która w tej kampanii nie istnieje, ale pałeczkę w tej kampanii, narrację przejęły bardzo nam niechętne media - komentował.