Jak policja będzie sprawdzać odstęp między pojazdami

Od 1 czerwca obowiązuje przepis nakazujący zachowanie bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego na autostradach i drogach ekspresowych. Policja wyjaśnia, jak chce egzekwować nowy przepis.

Aktualizacja: 01.06.2021 10:46 Publikacja: 01.06.2021 10:03

Jak policja będzie sprawdzać odstęp między pojazdami

Foto: Adobe Stock

Na autostradach i drogach ekspresowych kierujący pojazdem musi od dziś zachować minimalny odstęp od pojazdu, który jedzie przed nim na tym samym pasie ruchu. Zgodnie z art. 3 ustawy z 25 lutego 2021 roku o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym, odstęp ten, wyrażony w metrach, określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym się poruszamy, wyrażonej w kilometrach na godzinę.

To oznacza, że pojazd jadący z prędkością np. 100 km/h musi zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 50 m. Oczywiście nowej zasady nie stosuje się podczas wyprzedzania.

Czytaj też:

Kierowco, od 1 czerwca dużo się zmienia w przepisach

Sąd: nagłe hamowanie to nie sposób na lekcje kultury dla innych kierowców

Policja zapowiada, że będzie zwracać uwagę na odstępy i  egzekwować nowy przepis.

- W przypadku bezpiecznej odległości wykorzystane zostaną nie tylko ręczne mierniki prędkości, które mają funkcję określania odległości, czy wideorejestratory w radiowozach. Ocena będzie odbywać się też wzrokowo - tak, jak ma to miejsce m.in. w Niemczech - powiedział rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka w programie "Newsroom" na Wirtualnej Polsce.

Dodał, że w pierwszych dniach obowiązywania nowego prawa, kierowcy mogą liczyć na wyrozumiałość funkcjonariuszy, którzy poprzestaną na pouczeniach.

Jak w praktyce stosować nowy przepis, żeby nie narazić się na zarzut nieprzepisowej jazdy?  Ocena odległości może stwarzać trudności.  Portal autokult.pl radzi, by zastosować zasadę trzech sekund, znaną od lat w krajach Europy Zachodniej. Polega ona na tym, że nasze  auto mija dany punkt najwcześniej po 3 sekundach po tym, jak minęło go auto jadące z przodu.

- Można korzystać z takich punktów orientacyjnych jak słupki przy drodze. Licząc do trzech w niemal dowolnym tempie, będzie to tyle, ile trzeba, bowiem zgodnie z polskimi wymaganiami jest to bardziej zasada 2 sekund. Wynika to z czasu pokonywania odpowiedniej odległości. Przykładowo, jadąc z prędkością 140 km/h, jedziemy 38 m/s. Oznacza to, że przez 2 sekundy przejeżdżamy 76 m, czyli więcej, niż pozwalają przepisy. Analogicznie jest przy 120 km/h (33 m/s) i 100 km/h (28 m/s) - wyjaśnia autokult.pl

Na autostradach i drogach ekspresowych kierujący pojazdem musi od dziś zachować minimalny odstęp od pojazdu, który jedzie przed nim na tym samym pasie ruchu. Zgodnie z art. 3 ustawy z 25 lutego 2021 roku o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym, odstęp ten, wyrażony w metrach, określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym się poruszamy, wyrażonej w kilometrach na godzinę.

To oznacza, że pojazd jadący z prędkością np. 100 km/h musi zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 50 m. Oczywiście nowej zasady nie stosuje się podczas wyprzedzania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów