We wrześniu 2019 r. media podały, że Kuria Metropolitalna w Krakowie zwolniła trzy z pięciu pracownic biura prasowego – rozwiązała z nimi umowy cywilnoprawne. W komunikacie na swej stronie internetowej argumentowała to tym, że kobiety te nie są zamężne. Komunikat Kurii stwierdzał też, że „dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej". Po dwoch dniach pierwotny komunikat wycofano, usuwając odniesienia do sytuacji osobistej pracownic.
Rzecznik Praw Obywatelskich podjął sprawę z urzędu. Wystąpił do Inspekcji Pracy o informację, zwłaszcza o podstawie prawnej wykonywania pracy przez zwolnione osoby, a także legalności tego zatrudnienia. Dziś upublicznił odpowiedź PIP.
Czytaj też: "Są osobami niezamężnymi". Krakowska kuria zwalnia pracownice
Kontrola Inspekcji Pracy wykazała, że zwolnione z pracy w biurze prasowym kobiety nie były pracownikami Kurii w rozumieniu Kodeksu pracy. Zatrudnione były na podstawie umowy zlecenia i na podstawie umowy o dzieło. Po przesłuchaniu w charakterze świadków osób, z którymi rozwiązano umowy zlecenia, inspekcja ustaliła, że zakres wykonywanych przez nich prac odpowiadał treści zawartych umów cywilnoprawnych.
- Nie doszło więc do wyczerpania definicji stosunku pracy z art. 22 Kodeksu pracy, a charakter zawartych kontraktów odpowiadał obowiązującym przepisom prawa – uznała Państwowa Inspekcja Pracy.