Reklama

Poradnik emerytalny: Sto tysięcy osób bez kapitału początkowego

Przy obliczaniu emerytury ogromne znaczenie mają zarobki sprzed 1999 r. Wielu firm działających w tamtym okresie już nie ma. Razem z nimi mogły przepaść ważne dokumenty płacowe.

Publikacja: 27.04.2017 08:08

Z szacunków ZUS wynika, że nawet 100 tys. osób z ponad 300 tys., które w tym roku wcześniej zyskają prawo do przejścia na emeryturę, nie ma jeszcze obliczonego kapitału początkowego. Jest to kwota składek zebranych przed 1999 r. Do jej obliczenia niezbędne jest przedstawienie w ZUS wszystkich dokumentów z tego okresu potwierdzających nie tylko długość i wymiar zatrudnienia, ale także wysokość otrzymywanego w tamtym czasie wynagrodzenia.

ZUS dysponuje spisem firm działających w tamtym okresie, które zostały później zlikwidowane. Spis zawiera także informacje o miejscach, w których przechowywane są teraz dokumenty z tych podmiotów. Dostępny jest w każdej jednostce ZUS oraz na stronie internetowej ZUS.

Bardzo pomocne w szukaniu zagubionych dokumentów może okazać się także Archiwum Dokumentacji Osobowej i Płacowej w Milanówku (05-822 Milanówek, ul. S. Okrzei 1), które jest częścią Archiwów Państwowych. Ten podmiot dysponuje największą w Polsce internetową bazą danych o miejscach przechowywania dokumentacji osobowej i płacowej osób zatrudnianych w prywatnych firmach, które często przekazywały swoje dokumenty do prywatnych firm zajmujących się przechowalnictwem akt.

Niestety, niektóre prywatne podmioty przechowujące dokumenty płacowe pracowników nie dbały w poprzednich latach odpowiednio o te archiwa. Zdarzało się, że całe półki akt zostały zalane przez wodę i po prostu zgniły, lub że papiery są w takim nieładzie, że nie sposób odnaleźć dokumenty pojedynczych osób.

Dla wielu osób ratunkiem mogą być legitymacje ubezpieczeniowe sprzed lat, w których pracodawcy wpisywali kwotę comiesięcznych zarobków. Taki dokument jest obecnie honorowany przez ZUS jako dowód potwierdzający wysokość wynagrodzenia w tamtym okresie.

Reklama
Reklama

W ostateczności zostaje droga sądowa. Przyszły emeryt może zwrócić się o ustalenie jego zarobków w minionych latach. W takiej sytuacji znaczenie mogą mieć wszelkie dokumenty zawierające nawet szczątkowe informacje o zarobkach, a w ostateczności potwierdzające, że pracownik był zatrudniony w pełnym wymiarze i może domagać się zapisania na koncie choćby minimalnego wynagrodzenia za ten okres.

Można w takiej sprawie powołać także świadków, np. koleżankę czy kolegę z pracy zatrudnionych w spornym okresie na podobnym stanowisku. Sądy coraz rzadziej dają jednak wiarę zeznaniom dotyczącym zarobków sprzed 30 lat.

Poradnik emerytalny:

 

Dłuższa praca oznacza wyższe wypłat

Milion emerytów pod ochroną

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama