Na wstępie należy jasno powiedzieć, że firma nie ma obowiązku zwrotu kosztów podróży kandydatowi na rozmowę rekrutacyjną. To kandydat podejmuje decyzję o tym gdzie aplikuje i w jakim mieście stara się o pracę. Oczywiście każda firma może bez problemu rozliczyć koszty przejazdu kandydata na rozmowę do swojej siedziby lub też do wybranego innego miejsca spotkania. Sprawy formalne nie stanowią więc problemu. Kolejną kwestią jest sama świadomość kandydatów, że siedziba firmy, do której aplikują, znajduje się w innym mieście. Na etapie rozmowy z rekruterem wielu z nich jakby nie zauważa tego faktu lub też z góry zakłada, że taki zwrot kosztów jest wręcz oczywisty. Osobiście staram się uświadamiać kandydatom, z którymi prowadzę rozmowy, że na kolejny etap będą musieli się wybrać już bezpośrednio do klienta, co z oczywistych względów łączyć się będzie z koniecznością przejazdu nawet kilkuset kilometrów bez możliwości zwrotu kosztów.. Niestety nie jest to powszechne zachowanie, a dodatkowo prowadzenie rozmów poprzez skype powoduje, że kandydaci pozostają w błogiej nieświadomości konieczności późniejszego przejazdu.