Reklama
Rozwiń
Reklama

Opozycja chce wykorzystać sukces Konrada Fijołka

Konrad Fijołek wygrywa w I turze, a opozycja liczy na to, że jego zwycięstwo będzie początkiem marszu po władzę.

Aktualizacja: 14.06.2021 21:07 Publikacja: 14.06.2021 19:25

Konrada Fijołka poparło 56,51 proc. mieszkańców Rzeszowa

Konrada Fijołka poparło 56,51 proc. mieszkańców Rzeszowa

Foto: PAP, Darek Delmanowicz

Partie opozycyjne chcą wykorzystać sukces Konrada Fijołka jako sygnał zachodzących w Polsce zmian, PiS nie bagatelizuje sytuacji – to najkrótszy opis sytuacji po wyborach prezydenta Rzeszowa. Konrad Fijołek został następcą Tadeusza Ferenca, który rządzi w mieście blisko 20 lat.

Politycy PiS w poniedziałek nie próbowali nawet ukrywać niezadowolenia. Premier Mateusz Morawiecki mówił o podziałach w kampanii. – Zdecydowanie lepiej by było, gdyby w wyborach prezydenta Rzeszowa była jedna kandydatura Zjednoczonej Prawicy – podkreślał w trakcie jednej z konferencji prasowych.

Wybory w Rzeszowie, ale też sytuacja w partii przed planowanym na 3 lipca kongresem wyborczo-statutowym będą – jak wynika z naszych rozmów – tematem wyjazdowego posiedzenia Klubu PiS, które planowane jest na wtorek.

W Rzeszowie Konrad Fijołek zdobył 56,51 proc. głosów, popierana przez PiS Ewa Leniart – 23,62 proc., na trzecim miejscu był Marcin Warchoł z Solidarnej Polski, który miał 10,72 proc. A na czwartym kandydat Konfederacji Grzegorz Braun z wynikiem 9,15 proc.

„Rzeczpospolita" już w ubiegłym tygodniu pisała, że sztabowcy PiS liczą się z tym, że nie dojdzie do II tury wyborów. Jest jednak poczucie rozczarowania wywołane m.in. wynikami z innych, mniejszych miejscowości, gdzie w niedzielę także odbyły się wybory. Np. w gminie Warlubie wybory na wójta gminy wygrał były poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. Jak twierdzą nasi rozmówcy, zarówno wyniki w Rzeszowie, jak i w innych, mniej dostrzeganych w mediach ogólnokrajowych wyborach będą teraz uważnie analizowane.

Reklama
Reklama

Zupełnie inaczej podchodzi do tego opozycja. Jeszcze w ubiegłym tygodniu mimo optymizmu wśród zwolenników Konrada Fijołka czy polityków opozycji z Sejmu można było usłyszeć uwagi o tym, że do II tury może dojść, a wtedy kampania zacznie się w praktyce od nowa.

Teraz jednak politycy opozycji mówią – inaczej niż PiS – o poczuciu zaskoczenia.

– Liczyłem, że Konrad Fijołek wygra, ale jesteśmy wszyscy zaskoczeni, że zrobił to tak szybko i w takim stylu – powiedział w Polsat News szef Klubu KO w Sejmie Cezary Tomczyk. Jak dodał, to najważniejsze zwycięstwo opozycji od czasu wyborów w Warszawie w 2018 roku, gdzie w I turze wygrał wiceszef PO Rafał Trzaskowski.

W poniedziałek miało się odbyć spotkanie byłego premiera Donalda Tuska z przewodniczącym PO Borysem Budką. Teraz po zdecydowanym zwycięstwie popieranego przez KO, Lewicę, PSL i Szymona Hołownię oraz samorządowców Fijołka opozycja liczy, że uda się jej odzyskać polityczny impet. – To, co wydarzyło się w Rzeszowie, może mieć wpływ na dyskusje o powrocie Donalda Tuska i jego faktycznej roli w ramach całej opozycji – zauważa jeden z naszych informatorów.

Ale uwaga z Rzeszowa przenosi się teraz do Sejmu. Tam we wtorek ma dojść do kolejnej – piątej – próby wyboru nowego rzecznika praw obywatelskich. PiS postawiło na senator Lidię Staroń. Opozycja i Porozumienie Jarosława Gowina na prof. Marka Wiącka. Wynik może zależeć tylko od kilku głosów, a napięcie między Porozumieniem i PiS w sprawie tego głosowania jest coraz większe.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż. Złe wieści dla koalicji rządzącej, partia Grzegorza Brauna czwartą siłą
Polityka
Eksperci od dezinformacji oceniają wpisy Tuska o cenach benzyny. „Manipulacja”
Polityka
Janusz Korwin-Mikke pokłócił się z Konfederacją o nazwę
Polityka
Sikorski pisze o Grenlandii. To reakcja na decyzję Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama