Japonia pomaga Polsce

Tokio urosło za Bidena do roli najważniejszego sojusznika Ameryki. Wizyta szefa japońskiego MSZ ułatwi wciągnięcie naszego kraju do wielkiej gry Waszyngtonu.

Aktualizacja: 06.05.2021 06:13 Publikacja: 05.05.2021 18:54

– Sojusz z USA jest główną osią japońskiej dyplomacji oraz polityki bezpieczeństwa – podkreśla szef

– Sojusz z USA jest główną osią japońskiej dyplomacji oraz polityki bezpieczeństwa – podkreśla szef dyplomacji Japonii Toshimitsu Motegi, który w czwartek odwiedza Warszawę

Foto: materiały prasowe

Premier Yoshihide Suga był pierwszym zagranicznym przywódcą, którego Joe Biden przyjął w Białym Domu (16 kwietnia). To do Tokio polecieli także mimo pandemii sekretarz stanu Antony Blinken i obrony Lloyd Austin. Powód jest zasadniczy: autorytarne Chiny stały się głównym zagrożeniem dla wolnego świata, a powstrzymanie ich potęgi jawi się absolutnym priorytetem dla Waszyngtonu. Stąd pomysł Bidena odrodzenia Quadu, sojuszu z Japonią, Indiami i Australią na rzecz utrzymania swobody żeglugi i zasad prawa międzynarodowego w regionie Indo-Pacyfiku.

Czytaj także: Szef MSZ Japonii: Stany to nasz wspólny główny sojusznik

Oś japońskiej dyplomacji

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" minister spraw zagranicznych Toshimitsu Motegi tłumaczy przed czwartkową wizytą w Warszawie: „Podczas niedawnego spotkania premiera Sugi z prezydentem Bidenem poruszona została kwestia sytuacji w regionie Dalekiego Wschodu. W relacjach z Chinami Japonia dostrzega obszary, w których należy współpracować, takie jak gospodarka czy zmiany klimatu. Jednocześnie uważam, że w sprawach takich, jak próby jednostronnej zmiany status quo, kwestii Hongkongu czy poszanowania praw człowieka w przypadku Ujgurów w Xinjiang, trzeba jasno wyrażać zaniepokojenie, które jest udziałem nie tylko Japonii, lecz całej społeczności międzynarodowej. Między Japonią i Chinami istnieje wiele kwestii będących źródłem napięcia. Chcemy je po kolei rozwiązywać podczas spotkań na najwyższym szczeblu, z udziałem głów państw i ministrów spraw zagranicznych. Zamierzamy twardo określić nasze racje oraz oczekiwania i będziemy żądać konkretnych działań ze strony chińskiej".

Koncentracja Ameryki na konfrontacji z Chinami wywołała jednak zaniepokojenie w Warszawie, czy Europa Środkowa i polityka wobec Rosji nie zejdzie dla Bidena na drugi plan. Tym bardziej, że przeszło pół roku od wyborów w USA Andrzej Duda wciąż czeka na telefon od amerykańskiego prezydenta.

Przyjazd do Polski Motegi na zakończenie europejskiego objazdu, który m.in. zaprowadził go na spotkanie ministerialne krajów G7 w Londynie, może jednak nieco uśmierzyć nad Wisłą te obawy.

– Sojusz z USA jest główną osią japońskiej dyplomacji oraz polityki bezpieczeństwa – podkreśla szef japońskiego MSZ. Ale dodaje: „Zarówno Japonia, jak i Polska są sojusznikami Stanów Zjednoczonych. Oczekujemy, że UE, przy aktywnym wsparciu ze strony Polski i Grupy Wyszehradzkiej, będzie aktywniej angażować się w zagadnienia regionu Indo-Pacyfiku".

Motegi podkreśla też rosnące znaczenie gospodarcze naszego kraju dla Tokio. „W Polsce działa ponad 300 firm japońskich, które zatrudniają 40 tys. osób. Po wejściu w życie w 2019 r. umowy o partnerstwie gospodarczym między Japonią i UE wartość japońsko-polskiej wymiany handlowej wzrosła o ok. 25 proc. rok do roku, a jej dynamika utrzymała się także w czasie pandemii w 2020 r.".

Chiński rewizjonizm

W Polsce żywe są nadzieje, że koncepcja Quadu zostanie przeniesiona przez Amerykę do Europy Środkowej – tym razem przeciw Rosji. W zachowaniu Moskwy i Pekinu jest sporo podobieństw. W opublikowanej właśnie analizie japoński MSZ wyraża zaniepokojenie z powodu rewizjonistycznej polityki Chin, m.in. na morzach: Wschodniochińskim i Południowochińskim wobec wód i terytoriów, które w myśl prawa międzynarodowego należą do Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu. Kreml anektował z kolei Krym i zajął terytoria w Gruzji i na wschodzie Ukrainy, dąży też do faktycznej aneksji Białorusi. Japonia, trzecia gospodarka świata, mogłaby pomóc przekonać Amerykę do oparcia strategii powstrzymania Rosji na oddanych sojusznikach, jak Polska i Rumunia.

– Zacieśnianie współpracy między Japonią i UE, w tym coraz silniej zaznaczającymi swoją obecność Polską oraz pozostałymi krajami Grupy Wyszehradzkiej, zyskuje na znaczeniu dla utrzymania i umacniania porządku międzynarodowego opartego na zasadach praworządności, charakteryzującego się wolnością i otwartością – podkreśla Motegi. – W czerwcu Joe Biden odwiedzi Europę. Weźmie udział w szczycie G7 oraz NATO. Zarówno dla Japonii, jak i dla Europy, w tym Polski, ważne są silne relacje z USA, oparte na wzajemnym zaufaniu – dodaje.

W czasie spotkania z prezydentem Bidenem premier Suga omawiał także szeroki program rozwoju infrastruktury, w tym sieci internetowej 5G oraz energii wodorowej. Chodzi o stworzenie alternatywy dla Inicjatywy Pasa i Szlaku, projektu rozwoju sieci transportowych i energetycznych Xi Jinpinga, który jest też narzędziem umacniania wpływów Chin. Japońska idea ma koncentrować się na Dalekim Wschodzie, ale może też obejmować inne regiony świata, w tym Europę Środkową.

Motegi jest pierwszym szefem japońskiego MSZ, który przyjeżdża do Polski po trzyletniej przerwie. Weźmie on jednak udział w siódmym już spotkaniu w formule V4+Japonia na szczeblu szefów dyplomacji. Zwraca też uwagę, że „w marcu po raz pierwszy odbyły się rozmowy ministrów spraw zagranicznych w formacie V4+USA".

Warunkiem zacieśnienia współpracy administracji Bidena z Polską pozostaje jednak rozwianie wszelkich wątpliwości co do przestrzegania przez nasz kraj zasad państwa prawa i reguł demokracji.

Premier Yoshihide Suga był pierwszym zagranicznym przywódcą, którego Joe Biden przyjął w Białym Domu (16 kwietnia). To do Tokio polecieli także mimo pandemii sekretarz stanu Antony Blinken i obrony Lloyd Austin. Powód jest zasadniczy: autorytarne Chiny stały się głównym zagrożeniem dla wolnego świata, a powstrzymanie ich potęgi jawi się absolutnym priorytetem dla Waszyngtonu. Stąd pomysł Bidena odrodzenia Quadu, sojuszu z Japonią, Indiami i Australią na rzecz utrzymania swobody żeglugi i zasad prawa międzynarodowego w regionie Indo-Pacyfiku.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy