Unijne fundusze coraz bliżej. Sejm zagłosował "za"

Ostra debata w Sejmie przybliżyła Polskę do zatwierdzenia decyzji o zasobach własnych UE. Koalicji Obywatelskiej nie udało się przełożyć głosowania.

Aktualizacja: 05.05.2021 12:13 Publikacja: 04.05.2021 19:18

Po głosowaniach w Sejmie (na zdjęciu Mateusz Morawiecki w ławach rządowych) wyzwaniem dla opozycji b

Po głosowaniach w Sejmie (na zdjęciu Mateusz Morawiecki w ławach rządowych) wyzwaniem dla opozycji będzie monitorowanie prawidłowości wydawania pieniędzy z funduszy UE

Foto: PAP/ Rafał Guz

– To jest moment fundamentalny. Nie ma miejsca na kłótnie. To jest przełomowy moment. Apeluję do całej izby o przyjęcie tej ustawy. W takim momencie liczy się Polska – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, przekonując do głosowania za decyzją o zasobach własnych Unii.

Ostatecznie 290 posłów głosowało za rządowym projektem ustawy w tej sprawie, przeciwko było tylko 33, za to 133 wstrzymało się od głosu.

Dowiedz się więcej: Kto jak głosował ws. unijnych funduszy? Jeden z polityków Ziobry wyłamał się

Wynik głosowania był jednak jasny już wcześniej. Lewica – która w ubiegłym tygodniu porozumiała się z PiS ws. kształtu Krajowego Planu Odbudowy – razem z PiS głosowała przeciwko odroczeniu obrad. To był najważniejszy – i jeden z ostatnich w tej debacie – argument polityczny Koalicji Obywatelskiej, która chciała poświęcić jeszcze dwa tygodnie na prace nad KPO.

– Samorządowcy prosili o czas. Zostawiliście samorządy, organizacje pozarządowe, zostawiliście nie tylko opozycję na spalonym – mówił do polityków Lewicy Borys Budka, szef KO. Jak zapowiedział, KO wstrzyma się od głosu, jeśli PiS nie przyjmie zgłoszonych przez nią poprawek.

– Porozumienie będzie stawiać na rozwiązania możliwie prosamorządowe – deklaruje tymczasem w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wicepremier Jarosław Gowin.

Poparcie dla unijnych funduszy ogłosił za to z sejmowej mównicy lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który w gorzkim przemówieniu mówił, że opozycja straciła szansę na sprawczość. Swój sprzeciw podtrzymali politycy Zbigniewa Ziobry oraz Konfederacji.

Ciężar dyskusji przeniesie się teraz na monitorowanie wydawania środków europejskich przez specjalnie powołany komitet monitorujący.

– Rolą komitetu, z udziałem szerokiej reprezentacji strony społecznej, powinno być przede wszystkim zapewnienie przejrzystych, transparentnych zasad podziału środków z KPO i równych szans dostępu dla wszystkich beneficjentów – zaznacza Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club. – Trzeba pilnować, by pieniądze w większości trafiły na wzmocnienie inwestycji sektora prywatnego, na wzmocnienie gospodarki, bo to jest głównym celem unijnego Funduszu Odbudowy – dodaje.

Grzegorz Baczewski, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, zaznacza, że realizacją tych postulatów na poziomie ustaw wdrożeniowych powinno być zapewnienie komitetowi monitorującemu prawdziwych kompetencji. – Komitet powinien brać udział już w negocjacjach z Brukselą, tak by mógł mieć wpływ na kształt naszego KPO. Do tego powinien brać udział w ustalaniu kryteriów wyboru projektów, opiniować sam wybór, a także pełnić rolę instytucji odwoławczej – mówi Baczewski.

Na razie w KPO rola komitetu jest opisana dosyć enigmatycznie. Ma on się skupiać na monitorowaniu i opiniowaniu samego procesu realizacji projektów i reform założonych w KPO, ma też m.in. przygotowywać działania naprawcze, gdyby coś szło nie tak. – Komitet nie może być ciałem fasadowym, ustanowionym tylko po to, by rząd mógł się pochwalić udziałem strony społecznej – zaznacza Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Jak wynika z naszych informacji, w lipcu lub sierpniu Sejm zajmie się odrębną ustawą wdrażającą KPO. Decyzję o ratyfikacji musi jeszcze podjąć Senat.

Na co pójdą pieniądze z UE

? Najwięcej pieniędzy, bo aż 60 proc., ma trafić na zieloną transformację, w tym program „Czyste powietrze" – 3,2 mld euro. 2,8 mld euro na zielone inwestycje w miastach (np. mała retencja, rewitalizacja), a 1,2 mld euro na pasywne budownictwo mieszkaniowe.

? W ramach walki ze zmianami klimatu ok. 3,3 mld euro trafi na budowę morskich farm wiatrowych, 2,4 mld euro – na modernizację linii kolejowych, a ponad 2 mld euro na niskoemisyjny transport w miastach.

? Dużymi projektami są rozwój sieci 5G (1,4 mld zł)

i sieci szerokopasmowego internetu (1,1 mld euro).

? Na ochronę zdrowia przeznaczono 4,5 mld zł

– To jest moment fundamentalny. Nie ma miejsca na kłótnie. To jest przełomowy moment. Apeluję do całej izby o przyjęcie tej ustawy. W takim momencie liczy się Polska – mówił w Sejmie premier Mateusz Morawiecki, przekonując do głosowania za decyzją o zasobach własnych Unii.

Ostatecznie 290 posłów głosowało za rządowym projektem ustawy w tej sprawie, przeciwko było tylko 33, za to 133 wstrzymało się od głosu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Adrian Zandberg o Szymonie Hołowni: Przekonał się na czym polega "efekt Streisand"
Polityka
Donald Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna jest realna. Musimy być gotowi
Polityka
Wyłączanie spod sankcji. KAS odmraża środki rosyjskich firm w Polsce
Polityka
Zaskakujący kandydaci z PO na prezydenta Warszawy po Rafale Trzaskowskim
Polityka
Polityka na Wielkanoc: dlaczego coraz trudniej kreować tematy