Reklama

Błyskawiczna reakcja na aresztowanie Nawalnego. Państwa bałtyckie jednym głosem

Estonia, Łotwa i Litwa oświadczyły, że zatrzymanie Aleksieja Nawalnego jest "całkowicie nieakceptowalne" i wezwały do natychmiastowego zwolnienia rosyjskiego opozycjonisty. Do uwolnienia Nawalnego rosyjskie władze wezwał też przewodniczący Rady Europejskiej.

Aktualizacja: 18.01.2021 06:07 Publikacja: 17.01.2021 19:18

Błyskawiczna reakcja na aresztowanie Nawalnego. Państwa bałtyckie jednym głosem

Foto: AFP

zew

W niedzielę Aleksiej Nawalny, który wracał z Niemiec, gdzie był leczony po zamachu na swoje życie, wrócił do Rosji. Samolot z opozycjonistą i jego żoną na pokładzie miał wylądować na lotnisku Wnukowo, w ostatniej chwili maszyna została jednak skierowana na Szeremietiewo. Wcześniej na Wnukowie policja zatrzymała pewną liczbę zwolenników opozycjonisty, w tym jego bliską współpracowniczkę Lubow Sobol.

Dowiedz się więcej: Aleksiej Nawalny wrócił do Rosji. Został zatrzymany

W czasie kontroli paszportowej Nawalny został zatrzymany. Federalna Służba Więzienna Rosji (FSIN) oświadczyła, że zatrzymanie ma związek z tym, że w 2020 r. Nawalny nie stawiał się w placówce FSIN, choć miał to robić dwa razy w miesiącu. Opozycjonista ma przebywać w areszcie do czasu wydania orzeczenia przez sąd.

"Bulwersujące aresztowanie lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego tuż po tym, gdy wrócił on do domu to kolejny dowód wysiłków Kremla, by systematycznie naruszać prawa człowieka i wolności demokratyczne" - ocenił prezydent Litwy Gitanas Nauseda. "Zachodnie demokracje nie mogą tego tolerować!" - podkreślił prezydent na Twitterze.

Estonia, Łotwa i Litwa wydały wspólne oświadczenie. Oceniły, że zatrzymanie Nawalnego jest "całkowicie nieakceptowalne".

"Żądamy natychmiastowego uwolnienia (Nawalnego)" - czytamy w komunikacie, o którym poinformował szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis.

Reklama
Reklama

"Unia Europejska powinna działać bezzwłocznie. Jeżeli Nawalny nie zostanie zwolniony, musimy rozważyć nałożenie sankcji w odpowiedzi na ten rażący czyn" - brzmi oświadczenie.

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się też były minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius.

"Jak koszmar dla Kremla. Długo oczekiwany samolot z Aleksiejem Nawalnym na pokładzie w końcu wylądował w Moskwie" - napisał oceniając, że "represje, otrucia i zatrzymania pokazują po prostu niemoc Kremla" i jego złudną nadzieję na to, że uda się uspokoić światową i krajową opinię publiczną.

Rosyjskie władze do uwolnienia Nawalnego wezwał też przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. "Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego po jego przybyciu do Moskwy jest nie do zaakceptowania" - napisał na Twitterze.

Zatrzymanie Nawalnego skomentował również były przewodniczący Rady Europejskiej, szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. "Nie złamali Nawalnego trucizną, nie złamią go więzieniem. Niech nasza solidarność będzie jego siłą" - napisał na Twitterze.

Aleksiej Nawalny przebywał w Niemczech od końca sierpnia. Do berlińskiej kliniki Charite trafił po tym, gdy stracił przytomność na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy. Badanie próbek pobranych od opozycjonisty stwierdziło, że Nawalny został zatruty Nowiczokiem - silnym bojowym środkiem o działaniu paralityczno-drgawkowym.

Reklama
Reklama
Polityka
Ostry atak Viktora Orbána na Donalda Tuska. W tle spotkanie węgierskiego premiera ze Zbigniewem Ziobrą
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Polityka
Trump o doniesieniach ws. zaatakowania celów w Wenezueli. Odpowiedział jednym słowem
Polityka
Xi stał się równy Trumpowi
Polityka
„Niewybaczalne”. Monarchistka staje przeciw Andrzejowi i broni decyzji Karola
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Polityka
Nieoficjalnie: USA podjęły decyzję o zaatakowaniu celów w Wenezueli
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama