Poseł PiS ocenił, że z kryzysem "wywołanym koronawirusem" rząd radzi sobie znakomicie, "również i dzisiaj". Odnosząc się na antenie TVP Info do najnowszych danych o liczbie potwierdzonych przypadków SARS-CoV-2 w Polsce Przemysław Czarnek przekonywał, że liczba "zachorowań na Zachodzie jest dziesięciokrotnie większa". W tym kontekście wymienił Francję, Hiszpanię i Niemcy.
W niedzielę Ministerstwo Zdrowia informowało o 1 350 kolejnych osobach zakażonych. W ciągu ostatnich siedmiu dni liczba przypadków koronawirusa w Polsce wzrosła o 8 090, co stanowi najwyższy tygodniowy wzrost od początku epidemii w naszym kraju. Tygodniowa liczba zgonów osób zakażonych (139) jest najwyższa od okresu kończącego się 3 maja.
- 1300 zachorowań to dużo, jest czym się martwić i martwi się tym rząd, przejmuje się tym i podejmuje stosowne działania, które zmierzają do tego, że w Polsce mamy jeden z najniższych współczynników zgonów z powodu koronawirusa - mówił Czarnek.
- To jest poważny problem, ale to nie jest powód, żeby panikować i żeby wywoływać negatywne emocje w społeczeństwie, bo społeczeństwo już i tak jest zmęczone koronawirusem i pandemią - dodał.