Tak wynika z kalendarza zamieszczonego na stronie Państwowej Komisji Wyborczej. Głosi on, że na niedzielę 26 kwietnia zaplanowano 24 elekcje: w jednym przypadku chodzi o przedterminowe wybory burmistrza (Obrzycko w woj. wielkopolskim), a w pozostałych – o wybory uzupełniające do rad gmin czy miast, rozsianych po całym kraju. To takie miejscowości, jak: Toszek, Magnuszew, Filipów, Zwoleń, Stromiec, Bartoszyce, Poronin, Krościenko nad Dunajcem, Niedźwiedź, Bobowo, Giby, Markuszów, Józefów, Aleksandrów, Ciechocinek, Siepraw, Czeremcha, Rudka, Kostrzyn, Medyka, Legnickie Pole, Nowa Dęba i Terespol.
Czy lista na stronie PKW jest aktualna? – Tak, te wybory się odbędą – mówi „Rzeczpospolitej” rzecznik PKW Tomasz Grzelewski.
Ta informacja nie jest do końca precyzyjna. W kalendarzu PKW brakuje informacji o wyborach burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego (woj. kujawsko-pomorskie), które też odbędą się w niedzielę. Z przekazów medialnych wynika z kolei, że w trzech gminach w regionie radomskim: Zwoleniu, Magnuszewie i Stromcu, które są w wykazie PKW, jednak nie odbędą się głosowania. Powodem jest brak kandydatów. Podobnie jest w Sieprawiu, gdzie też wycofali się kandydaci.
Jednak liczba około 20 elekcji i tak robi wrażenie, bo do tej pory, od czasu dotarcia epidemii do Polski, władze przesuwały wybory i referenda lokalne, twierdząc, że nie są one bezpieczne. W dodatku zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie mają odbyć się w formie korespondencyjnej. Przed tygodniem minister zdrowia Łukasz Szumowski przedstawił swoje rekomendacje, że głosowanie tradycyjne w sposób bezpieczny można przeprowadzić najwcześniej za dwa lata. Dodał, że jeżeli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taki scenariusz, jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjne.