Reklama
Rozwiń

Turcja deportowała do Francji "bojowników terrorystycznych"

Jedenastu obywateli Francji, domniemanych dżihadystów, zostało deportowanych z Turcji.

Aktualizacja: 09.12.2019 12:56 Publikacja: 09.12.2019 12:14

Turcja deportowała do Francji "bojowników terrorystycznych"

Foto: AFP

zew

Do deportacji doszło w poniedziałek rano. Resort spraw wewnętrznych Turcji, informując o odesłaniu "zagranicznych bojowników terrorystycznych" do Francji, nie podał szczegółów. Ministerstwa spraw zagranicznych oraz spraw wewnętrznych Francji odmówiły komentarza.

Agencja Reutera podała, powołując się na źródła dyplomatyczne, że wydaleni z Turcji obywatele Francji to cztery kobiety i siedmioro dzieci.

Odsyłanie przetrzymywanych w Turcji dżihadystów z Daesh do krajów, z których pochodzą, nawet jeśli kraje te odebrały im obywatelstwo, zapowiadał w listopadzie szef tureckiego MSW Süleyman Soylu.

Ankara krytykowała kraje Europy za opieszałość w przyjmowaniu "swoich" dżihadystów z Daesh. Według zapowiedzi Soylu, deportacje większości osób podejrzanych o powiązania z tzw. Państwem Islamskim mają się zakończyć do końca roku.

W ciągu pięciu lat, na mocy porozumienia podpisanego z Paryżem, Turcja odesłała do Francji ponad 300 osób.

Turcja przeprowadziła w ostatnich tygodniach ofensywę pod kryptonimem "Źródło pokoju" na terenach północno-wschodniej Syrii. W wyniku ofensywy na pograniczu syryjsko-tureckim powstała 30-kilometrowa tzw. strefa bezpieczeństwa - wcześniej z terenów tych wyparto Kurdów z Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG) stanowiących trzon Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Kurdowie byli sojusznikami USA w walce z Daesh.

Polityka
Lider opozycji w Baku: Zerwiemy z Rosją, ale najpierw reformy demokratyczne
Polityka
Pekin nie dopuści do przegranej Rosji w wojnie z Ukrainą. Szef MSZ Chin wyjaśnił, dlaczego
Polityka
Rozmowa Trump-Zełenski. Prezydent USA „sprawdzi” zawieszone dostawy broni
Polityka
Ukraiński rząd do dymisji? W tle afera korupcyjna
Polityka
Kanclerz Niemiec ma problem z granicami. Friedrichowi Merzowi wytknięto brak dialogu z sąsiadami