KW Konfederacja Wolność i Niepodległość, tworzony przez partię KORWiN, Ruch Narodowy oraz KORONĘ-Konfederację Korony Polskiej, uzyskał w wyborach do Sejmu 1 mln 256 tys. głosów, co przełożyło się na 11 mandatów poselskich. Jak poinformowali na konferencji prasowej w Sejmie liderzy organizacji, Konfederacja utworzy w Sejmie jedno koło poselskie, a nie dwa, co proponowali niektórzy członkowie formacji, postulujący powołanie kół Konfederacja "Wolność" oraz Konfederacja "Narodowcy".
Czytaj także:
Konfederacja chce unieważnienia wyniku wyborów
- Sytuacja, organizacja Sejmu jest na tyle ciekawa, że jedno koło ma mniej czasu na wypowiedzi niż dwa koła - powiedział szef obecnego koła parlamentarnego Konfederacji poseł Jakub Kulesza. - Pamiętam jak byłem w klubie Kukiz'15, gdzie Paweł Kukiz w pewnym momencie nawet rozważał założenie dwóch klubów czy czterech kół, ale to były rozważania czysto teoretyczne - dodał. - Jedno jest pewne - 1 mln 250 tys. Polaków głosowało na Konfederację i oczekuje od nas po prostu Konfederacji, tego, że Konfederacja będzie ich reprezentowała w Sejmie - oświadczył.
- Pracujemy razem - powiedział lider Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki. - Konfederacja jest w Sejmie i będzie pracować na rzecz polskiego interesu narodowego, na rzecz nowoczesnego państwa i tradycyjnych wartości - zadeklarował.
Janusz Korwin-Mikke napisał na Facebooku, że większość Rady Liderów Konfederacji oceniła, iż utworzenie dwóch kół byłoby sygnałem, że ugrupowanie się rozpada. - Zastosujemy się, oczywiście - oświadczył. - Ale schodzimy na ścieżkę Kukiz'15. W połowie głosowań część będzie głosowała "za", część "przeciw", a część się wstrzyma - dodał. Według niego, członkowie Konfederacji mają w wielu sprawach odmienne poglądy. - Dlatego sądzę, że łączyć się powinniśmy tylko na wybory - zaznaczył poseł-elekt.