Druga stłuczka byłego kierowcy Beaty Szydło

Kierowca, który spowodował kolizję auta z kolumny Beaty Szydło, w sobotę siedział za kierownicą busa SOP, który zderzył się z samochodem osobowym w Starowej Górze

Aktualizacja: 17.09.2019 11:59 Publikacja: 17.09.2019 07:20

Druga stłuczka byłego kierowcy Beaty Szydło

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Były kierowca Beaty Szydło, Marcin W. spowodował kolizję rządowego auta w Imielinie na Śląsku w październiku ubiegłego roku.

W miejscowości Imielin audi Q7, którym kierował Marcin W., uderzyło wówczas w pancerne bmw wiozące Szydło.

Po tym incydencie Marcin W. trafił do zespołu zabezpieczającego wizyty osób ochranianych.

W sobotę prowadził busa z ochroniarzami. W Starowej Górze  niedaleko Łodzi jadący na sygnale bus, kierowany przez Marcina W., uderzył w samochód osobowy.

Po wypadku w Imielinie ujawniono, że zatrudniony w SOP w 2016 roku Marcin W. wcześniej pracował przez 5 lat jako kurier.

Do informacji podawanej przez "Super Express" odniosła się Beata Szydło. Była premier zaprzecza, jakoby Marcin W. był jej kierowca i domaga się od SOP wydania oświadczenia w tej sprawie.

Były kierowca Beaty Szydło, Marcin W. spowodował kolizję rządowego auta w Imielinie na Śląsku w październiku ubiegłego roku.

W miejscowości Imielin audi Q7, którym kierował Marcin W., uderzyło wówczas w pancerne bmw wiozące Szydło.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Patryk Jaki wymienia "sukcesy" PiS-u. "Kasta i Niemcy się z nas śmieją"
Polityka
Zembaczyński: Kaczyński ma personalną obsesję na moim punkcie. To wręcz fetysz
Polityka
Michał Dworczyk atakuje Suwerenną Polskę. Mówi o "układzie pasożytniczym"
Polityka
Szef BBN: "Błędy techniczne" przy polskich wnioskach o środki z UE na produkcję amunicji
Polityka
Sondaż: KO traci poparcie i prowadzenie na rzecz PiS