- Właśnie udało nam się przeprowadzić operację przejęcia ponad 1,4 mld zł od karteli narkotykowych. To są konkretne pieniądze, które zasilą budżet państwa - powiedział "Super Expressowi" Zbigniew Ziobro. Dodał, to pieniądze, z których w przyszłym roku będzie można opłacić wyprawki szkolne dla 4,5 mln uczniów.
- Odebranie przestępcom tak gigantycznych pieniędzy było możliwe dzięki wprowadzonej z mojej inicjatywy konfiskacie rozszerzonej - oświadczył. - Skutecznie walczymy z mafią VAT-owską, dzięki czemu w budżecie są dodatkowe miliardy złotych na programy społeczne, na 500 plus - stwierdził.
"To był prezent dla mafii"
Zbigniew Ziobro był pytany o mafię lekową, która jego zdaniem "powoduje poważne zagrożenie dla setek tysięcy Polaków". - To za rządów PO-PSL wprowadzono w 2015 roku korzystną dla mafii lekowej zmianę w ustawie Prawo farmaceutyczne. Oznaczała ona całkowitą bezkarność kryminalną patologicznych zachowań w tej sferze. To był prezent dla mafii - powiedział minister sprawiedliwości. Dodał, że w efekcie pogorszyło się zaopatrzenie aptek w ważne leki, które były wywożone na handel za granicę.
- Dlatego z inicjatywy prokuratury, przy współpracy z Ministerstwem Zdrowia, Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło dziurawe prawo - oświadczył. Według niego, nowe przepisy, które weszły w życie przed trzema miesiącami, umożliwiają prokuratorom skuteczne rozbijanie "lekowej ośmiornicy", a śledztwa "są już zaawansowane".
"Trybunał Stanu? Za co?"
Minister sprawiedliwości został też w "SE" spytany o zarzuty opozycji, która postuluje postawienie go przed Trybunałem Stanu. - Za co? Za walkę z przestępcami? Za odbieranie im pieniędzy skradzionych zwykłym ludziom? Za zaostrzanie kar dla zwyrodnialców gwałcących i zabijających dzieci? Za przywracanie obywatelom wiary w sprawiedliwość? - odpowiedział Ziobro.