Reklama

Niemcy Wschodnie. Trochę słabsze trzęsienie ziemi

Izolowana przez elity polityczne Alternatywa dla Niemiec nie zwyciężyła w wyborach do landtagu ani w Saksonii, ani Brandenburgii. Poparła ją jednak jedna czwarta wyborców.

Aktualizacja: 02.09.2019 06:40 Publikacja: 02.09.2019 06:23

Niemcy Wschodnie. Trochę słabsze trzęsienie ziemi

Foto: AFP

W Niemczech nadal nie ma landu, w którym AfD by wygrała. A sondaże jeszcze przed ostatnią fazą kampanii wyborczej w dwóch landach graniczących z Polską dawały jej taką szansę. Zwycięstwo partii antysystemowej, która kojarzy się (a przynajmniej jej jedno skrzydło: narodowo-patriotyczne) z czarnymi kartami historii Niemiec, byłoby wstrząsającym podsumowaniem sytuacji w dawnej NRD 30 lat po upadku muru berlińskiego (rocznica już w listopadzie).

Wstrząs nie jest tak silny, by odczuły je od razu władze całego kraju. Partie wchodzącego w skład rządu kanclerz Angeli Merkel bowiem wygrały: odpowiednio chadecka CDU w Saksonii (gdzie rządzi, sama lub w koalicji, od zjednoczenia Niemiec) i socjaldemokratyczna SPD w Brandenburgii (też rządzi tam tak długo, w różnych konstelacjach). Ale ich straty oraz – przede wszystkim – zyski AfD są na tyle duże, że można mówić o małym trzęsieniu ziemi. Wyrosło ugrupowanie, które jest w obu landach drugą siłą, wygrało też rywalizację w wielu okręgach jednomandatowych, szczególnie przy granicy z Polską. Jego najsilniejszym paliwem jest wciąż niechęć do nowych imigrantów, a zwłaszcza to, że państwo dba o nich bardziej niż o borykających się z problemami Niemców.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama