Mike Pompeo: W Polsce globalny szczyt o Bliskim Wschodzie

Sekretarz Stanu Mike Pompeo powiedział w rozmowie z Fox News, że Stany Zjednoczone planują zorganizować globalny szczyt poświęcony Bliskiemu Wschodowi, zwłaszcza Iranowi, w przyszłym miesiącu w Polsce.

Aktualizacja: 11.01.2019 11:38 Publikacja: 11.01.2019 11:35

Mike Pompeo

Mike Pompeo

Foto: AFP

Mike Pompeo powiedział, że międzynarodowe spotkanie zaplanowano na 13-14 lutego. 

Uczestnicy szczytu mają "skoncentrować się na stabilności i pokoju na Bliskim Wschodzie oraz wolności i bezpieczeństwie w tym regionie". Sekretarz Stanu podkreślił, że aby to zostało osiągnięte, nie można dopuścić do destabilizacji ze strony Iranu.

Czytaj także: 

Pompeo tłumaczy Trumpa Arabom

Ajatollah Chamenei: Urzędnicy USA to idioci pierwszej klasy

Pompeo od kilku dni podróżuje po Bliskim Wschodzie. W planach szefa amerykańskiej dyplomacji jest wizyta m.in. w Iraku, Egipcie, Bahrajnie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze, Omanie, Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej.

Wizyty Pompeo związane są m.in. z wycofaniem amerykańskich wojsk w Syrii. 

W listopadzie USA nałożyły na Iran sankcje dotyczące sprzedaży ropy. Były one zniesione od 2015 roku, po podpisaniu porozumienia nuklearnego. Iran zgodził się wtedy na rezygnację ze wzbogacania uranu. Teraz sankcje drastycznie ograniczają możliwości handlu z tym krajem. 

Mike Pompeo powiedział, że międzynarodowe spotkanie zaplanowano na 13-14 lutego. 

Uczestnicy szczytu mają "skoncentrować się na stabilności i pokoju na Bliskim Wschodzie oraz wolności i bezpieczeństwie w tym regionie". Sekretarz Stanu podkreślił, że aby to zostało osiągnięte, nie można dopuścić do destabilizacji ze strony Iranu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?
Polityka
Chiny mówią Ameryce, że mają normalne stosunki z Rosją
Polityka
Władze w Nigrze wypowiedziały umowę z USA. To cios również w Unię Europejską
Polityka
Nowe stanowisko Aleksandra Łukaszenki. Dyktator zakładnikiem własnego reżimu
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne