W ćwiczeniach "Keen Sword" bierze udział 57 tys. marynarzy, żołnierzy korpusów marines i sił powietrznych z Japonii i USA, o 11 tysięcy więcej niż w podobnych ćwiczeniach w 2016 roku. 47 tys. to Japończycy - to jedna piąta japońskich Sił Samoobrony (na mocy powojennej, pacyfistycznej konstytucji Japonii kraj ten nie utrzymuje armii).

- Jesteśmy tu, aby zachować nasze zdolności (bojowe) na wypadek, gdyby były one niezbędne - powiedział admirał Karl Thomas, dowódca lotniskowcowej grupy uderzeniowej w skład której wchodzi USS Ronald Reagan. W skład grupy, oprócz lotniskowca, wchodzi osiem innych okrętów amerykańskich.

- Sojusz amerykańsko-japoński jest kluczowy dal stabilizacji w regionie - mówił z kolei japoński admirał Hiroshi Egawa.

USS Ronald Reagan to największy amerykański okręt wojenny operujący na wodach Azji. Lotniskowiec ma na pokładzie ok. 90 samolotów F-18 Super Hornets. Jego załoga liczy 5 tys. marynarzy.