W związku z naruszeniem przez dwa rosyjskie bombowce strefy nadzorowanej przez NATO, w powietrze wzbiły się myśliwce z Niemiec i Belgii.

Do przechwycenia doszło wczoraj, ale dopiero dziś o zdarzeniu nad wodami międzynarodowymi w pobliżu krajów bałtyckich poinformowała Bundeswehra.

Samoloty NATO - niemiecki myśliwiec typu "Eurofighter" i belgijski F-16 wystartowały z bazy Emari w Estonii. Samoloty towarzyszyły rosyjskim tupolewom do czasu opuszczenia nadzorowanej przez NATO strefy powietrznej. 

Tu-160 to naddźwiękowe bombowce, które są w stanie przenosić ładunki atomowe.