"Typhoony RAF-u stacjonujące w Rumunii zostały poderwane w reakcji na obecność dwóch rosyjskich samolotów Su-30 operujących w pobliżu przestrzeni powietrznej NATO nad Morzem Czarnym" - głosi komunikat RAF na Twitterze.
Minister obrony Rumunii Mihai-Viorel Fifor mówił wcześnie, że tego typu "prowokacje" w wykonaniu strony rosyjskiej są "częste" w ostatnich miesiącach.
Na terenie bazy w pobliżu Konstancy stacjonują cztery myśliwce RAF-u. W rejonie tym stacjonuje też kilkuset żołnierzy USA rozlokowani tu w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO po dokonaniu przez Rosję aneksji Krymu w 2014 roku.