Rosyjskie media: Władimir Putin pojedzie do Abchazji

Rosyjski portal rbc.ru informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin wybiera się do Abchazji, nieuznawanej przez społeczność międzynarodową republiki autonomicznej, wchodzącej w skład Gruzji. Do wizyty w stolicy regionu, Suchumi, ma dojść 8 sierpnia.

Aktualizacja: 02.08.2017 17:38 Publikacja: 02.08.2017 17:32

Rosyjskie media: Władimir Putin pojedzie do Abchazji

Foto: AFP

Media podkreślają, że czas wizyty Putina jest nieprzypadkowy. Kilkudniowa wojna pomiędzy Gruzją a Rosją wybuchła w sierpniu 2008 roku. W jej wyniku część terytorium Gruzji do dziś jest okupowana.

Portal zastrzega, że swoje informacje potwierdził w pięciu źródłach. Kreml oficjalnie jej jednak jeszcze nie potwierdził. Zdaniem rbc.ru, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie odpowiedział na zadane mu pytania o wizytę.

Informacja o planowanym przyjeździe Putina spotkała się z krytyką z Tbilisi. Gruziński minister ds. pojednania Ketevan Czikelaszwili wizytę Putina nazwał "jasną wiadomością z Rosji, że okupacja będzie kontynuowana". Dodał, że ani państwo gruzińskie, ani społeczność, nie zaakceptują rosyjskiej okupacji i mają w tym poparcie społeczności międzynarodowej.

Sekretarz prezydenta Gruzji ds. zagranicznych Tengiz Pkaładze powiedział, że wizyta jest próbą "legitymacji historycznej niesprawiedliwości" przez Rosję.

Poprzednim razem Władimir Putin odwiedził region w 2013 roku, również w sierpniu.

W tym tygodniu w Gruzji przebywał amerykański wiceprezydent Mike Pence. Na konferencji prasowej oznajmił, że USA potępiają rosyjską okupację gruzińskiej ziemi, podkreślając przy tym amerykańskie poparcie dla integralności terytorialnej oraz suwerenności Gruzji. Pence, jak podaje Radio Swoboda, również zapewnił, że USA są gotowe do obrony Gruzji na równi z krajami członkowskimi NATO. 

Media podkreślają, że czas wizyty Putina jest nieprzypadkowy. Kilkudniowa wojna pomiędzy Gruzją a Rosją wybuchła w sierpniu 2008 roku. W jej wyniku część terytorium Gruzji do dziś jest okupowana.

Portal zastrzega, że swoje informacje potwierdził w pięciu źródłach. Kreml oficjalnie jej jednak jeszcze nie potwierdził. Zdaniem rbc.ru, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie odpowiedział na zadane mu pytania o wizytę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Parlament Europejski nie uznaje wyboru Putina. Wzywa do uznania wyborów za nielegalne
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę