– Informacja o urzędach skarbowych ułatwiała też poszukiwanie wpłat, których podopieczni się spodziewali. Zdarza się bowiem, że pieniądze z 1 proc. wskutek pomyłek trafiają nie tam, gdzie miały być skierowane. W skali wszystkich wpłat są to niewielkie kwoty, ale dla osób w trudnej sytuacji życiowej każda złotówka jest bardzo ważna. Informacja o urzędach skarbowych jest też istotna dla samych organizacji pożytku publicznego, pozwala chociażby ocenić skuteczność kampanii prowadzonych w sprawie 1 proc. podatku – podkreśla Krzysztof Dobies.
Fundacja Avalon zainicjowała petycję do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego w sprawie przywrócenia dostępu do informacji o urzędach skarbowych przy poszczególnych wpłatach z 1 proc. podatku. W petycji podkreślono, że żaden z obowiązujących dziś przepisów nie nakłada obowiązku ukrywania tych danych.
Do akcji przyłączyły się też inne organizacje pożytku publicznego.
„W rozliczeniach podatkowych za 2019 r. jako nadawcę przelewów wskazano Centrum Kompetencyjne Rozliczeń w Bydgoszczy. To spowodowało, że nie jest możliwe sprawdzenie ani zgłoszenie ewentualnych niezgodności. Stanowi to duży problem dla naszych podopiecznych" – pisze na swojej stronie internetowej Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą".
Przypomnijmy, że aby wesprzeć potrzebujących częścią swojego podatku, wystarczy wpisać w zeznaniu rocznym numer KRS wybranej organizacji pożytku publicznego (np. fundacji albo stowarzyszenia). I obliczyć 1 proc. podatku (po zaokrągleniu do pełnych dziesiątek groszy w dół).
W zeznaniu rocznym można też podać cel szczegółowy 1 proc., np. wsparcie rehabilitacji konkretnej osoby. A także wyrazić zgodę na przekazanie organizacji pożytku publicznego naszych danych.