Reklama

Wybory w Birmie. Czy Aung San Suu Kyi utrzyma władzę?

W cieniu koronawirusa Birma staje przed być może najważniejszymi wyborami w swojej historii. Od ich wyników zależeć będzie los młodej demokracji.

Publikacja: 06.11.2020 18:00

Opozycja, której pandemia szalenie utrudnia prowadzenie kampanii, wzywa do przełożenia wyborów. Aung

Opozycja, której pandemia szalenie utrudnia prowadzenie kampanii, wzywa do przełożenia wyborów. Aung San Suu Kyi i jej partia NLD się na to nie zgadzają. Na zdjęciu zwolennik „Matki Suu” w Jangonie, największym mieście Birmy

Foto: AFP, Ye Aung Thu

W połowie września szefowa birmańskiego rządu i wieloletnia działaczka demokratycznej opozycji Aung San Suu Kyi (ASSK) w telewizyjnym wystąpieniu zaapelowała do wyborców, by 8 listopada masowo głosowali na jej partię. Przypomniała, że przed pięcioma laty, zanim zaczęła rządzić, kraj przypominał zaniedbaną ziemię pełną kamieni, dziur i chwastów, otoczoną połamanym płotem. Jej zdaniem dzięki wytężonej pracy w ostatnim czasie zaczęła w końcu być bezpieczna i wartościowa. – Pozwólcie nam uczynić ją piękną, z drzewami dającymi cień, z owocami i kwitnącymi kwiatami. By cała była porośnięta bujną zielenią – mówiła Suu Kyi. Na zakończenie dodała, że chciałaby mieć pewność, że nigdy więcej na powrót nie stanie się ona dzika i nieprzyjazna.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama