Reklama
Rozwiń

Kobiety też chcą grać w NBA

Fani koszykówki znają serię „NBA 2k" doskonale. Ten cykl realistycznych symulatorów sportowych towarzyszy im od lat i co roku wydaje się lepszy. Stopniowo coraz bardziej dopracowany, odrobinę ładniejszy, minimalnie bardziej wciągający. Nie inaczej jest i tym razem, choć nie obyło się bez kontrowersji.

Publikacja: 11.10.2019 18:00

Kobiety też chcą grać w NBA

Foto: Rzeczpospolita

Program zaprasza na parkiety najlepszej ligi koszykówki na świecie i pozwala pokierować dowolną drużyną wraz z prawdziwym składem, logiem i innymi detalami. Już to stanowi dla wielu graczy atrakcję trudną do przecenienia. Tymczasem „NBA 2k20" oferuje znacznie więcej. Każdemu meczowi towarzyszy niezwykła atmosfera, którą potęgują dopracowane animacje i doskonała praca kamery. Niektórzy zawodnicy wyglądają tak samo jak w telewizyjnych relacjach, inni są zaledwie podobni, ale i tak wrażenie autentyzmu jest olbrzymie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa