Reklama

Prymitywne rytuały zagościły w epoce cyfrowej

Pandemia, lockdown, protesty Black Lives Matter w Stanach Zjednoczonych, a nawet zatrzymanie Margot i dyskusja o prawach osób „niebinarnych" w Polsce tłumaczą się nawzajem. Na naszych oczach świat poddany został serii prymitywnych rytuałów inicjacyjnych.

Aktualizacja: 27.09.2020 08:40 Publikacja: 27.09.2020 00:01

Prymitywne rytuały zagościły w epoce cyfrowej

Foto: AFP

Nic jeszcze na dobrą sprawę się nie wydarzyło, a my wiedzieliśmy, że to koniec. Już wiosną nie ośmielano się podejmować dyskusji z tezą, że świata takiego, jaki znaliśmy dotąd, już nie ma, a nasze życie zmieni się bezpowrotnie. Gra toczyła się już tylko o to, kto lepiej uchwyci naturę zmiany, dokładniej oszacuje skalę dokonującej się bez jednego wystrzału rewolucji. A czy upadł w tym czasie choć jeden liczący się w świecie rząd? Wybuchł jakiś poważniejszy konflikt? Nawet wirus, w którego cieniu żyjemy od kilku miesięcy, wydaje się nie być tak śmiertelnie groźny, jak obawiano się jeszcze na początku roku.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
podcast
„Posłuchaj Plus Minus” – Żyjemy w terrorze wolności
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Plus Minus
„K-popowe łowczynie demonów”: Dobro i zło, jakich nie znaliśmy
Plus Minus
„Samotność Janosika. Biografia Marka Perepeczki”: Mężczyzna na dwa tapczany
Plus Minus
„Cronos: Nowy Świt”: Horror w Hucie im. Lenina
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
„Peacemaker”: Żarty się skończyły
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama