Aktualizacja: 10.09.2020 16:23 Publikacja: 12.09.2020 01:00
Foto: Wikimedia Commons, Attribution-ShareAlike 3.0 Unported (CC BY-SA 3.0), Liashko
Rzeczywistość wzięła w niewolę nasze sny. Nie uciekniemy od nich. Śnią nam się koszmary, upiory, śmierć ludzi, których kochamy... Śniła mi się mgła, kryjąca Skwer Aleksandryjski koło Teatru Kupały. Dochodzę do fontanny (najstarszej w mieście!), a dalej – cisza, mleczna wata, chwiejne cienie stuletnich bujnych drzew. Nie wiem, jak się przedostać przez tę sieć, jak iść naprzód. Rozglądam się – i nie wiem już, jak wrócić. Jeszcze niedawno grała tu muzyka, ludzie siedzieli na ławkach i przy stolikach, pachniało lipami i kawą, w ziemi cichutko kiełkowały kasztany. Ptaki rozbryzgiwały dziobami strumienie fontanny...
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas