Punktem wyjścia najnowszej odsłony popularnej historii o mutantach jest ta sama seria komiksów, która Brettowi Ratnerowi posłużyła do realizacji wyjątkowo nędznego obrazu w 2006 roku „X-Men: Ostatni bastion". Chodzi mianowicie o opowieść o Jean Grey (gra ją Sophie Turner), która odkrywając pełen potencjał swej mocy, daje się uwieść jej ciemniejszej stronie.
Pal licho, że sięgnięto po dość powszechnie wykorzystywany przez tego typu kino motyw, czyli przemianę superbohaterki w łotrzycę. Problem w tym, że nie zrobiono tego dużo lepiej, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż poprzeczka zawieszona była naprawdę nisko.