Kryzysy poprawiają świat, ale nie prowadzą do Utopii

Natura ludzka ma pociąg do gwałtu. Gdy pozwolimy jej na roznamiętnienie, przemoc zdobędzie przewagę nad sprawiedliwością. Zaczyna się od łamania praw, bezkarności dla swoich. Słowa zmieniają znaczenie, bezmyślność uważa się za cnotę, a rozwagę za tchórzostwo. Nastaje czas krasomówczych kanalii i pustej produktywności.

Publikacja: 12.06.2020 18:00

Kryzysy poprawiają świat, ale nie prowadzą do Utopii

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Jedno jest pewne. Wszystkie epidemie wybuchają niespodziewanie, nawet gdy groźne wiadomości o ich żniwie docierają od tygodni czy miesięcy. Do Aten w 430 r. przed Chr. zaraza wtargnęła nagle, pisał Tukidydes, choć wcześniej szalała w Etiopii, Egipcie, Persji oraz na wyspach Morza Egejskiego. Ponieważ był to drugi rok wojny peloponeskiej, w której o przywództwo starły się dwa greckie mocarstwa, przyczynę wyjaśniono prosto. Oblegający Ateny Spartanie mieli zatruć studnie portowe w Pireusie.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama