Nasza cywilizacja legła w gruzach. Tajemnicze ciernie przecięły skorupę ziemską i zniszczyły największe miasta. Wybiły też większość populacji. Przeżyli m.in. ci, w których ciałach zalęgły się pasożyty zwane BOR, regenerujące niektóre organy i zamieniające swoje ofiary w istoty przypominające wampiry. Niektórzy poddali się przemianie, porzucili człowieczeństwo i zaakceptowali nową wizję świata. Inni wciąż starają się zrozumieć, co się wydarzyło. Próbują też opanować rządzę krwi zamieniającą ich w bezmyślne, okrutne bestie.




Gracz wciela się w przemienionego człowieka, który zostaje schwytany przez łowców niewolników. Na szczęście szybko zostaje uratowany i od tej pory stara się zrozumieć nową rzeczywistość. Zwiedza więc plątaninę tuneli, zbiera wspomnienia różnych postaci, wreszcie walczy z napotkanymi potworami, co wymaga przełączania się pomiędzy zestawami umiejętności bohatera. To kolejne nietypowe rozwiązanie, które sprawdza się w „Code Vein".

Inspirowana japońskimi animacjami grafika oraz wysoki poziom trudności sprawiają, że produkcja nie każdemu przypadnie do gustu. Niesie jednak ze sobą niezwykłą historię i sporą dawkę emocji. Pozwala też niemal dowolnie zaprojektować swojego bohatera i wraz z nim zmierzyć się z ciekawymi wyzwaniami. Fanom gier takich jak „Dark Souls" powinno to wystarczyć.