Grabiec zapowiedział, że PO w najbliższych dniach dołoży wszelkich starań, by przypomnieć nazwiska osób związanych z PiS, które z rekomendacji partii objęły stanowiska w państwowych spółkach.
- Jeśli prezes Kaczyński chce być konsekwentny, to po Misiewiczu, z tych stanowisk, które obsadzają "Misiewicze" i "PiS-iewicze", usunąć powinien tysiące osób - stwierdził rzecznik Platformy.
- A przede wszystkim samego pana Antoniego Macierewicza - dodał poseł PO Marcin Kierwiński.