Kobieta rządzi

Zwycięzcy Ligi Mistrzów i Ligi Europy, Liverpool i Chelsea, zmierzą się w środę w Stambule w spotkaniu o Superpuchar.

Aktualizacja: 13.08.2019 21:18 Publikacja: 13.08.2019 18:16

Stephanie Frappart

Stephanie Frappart

Foto: AFP

Liverpool wraca do miejsca, w którym napisał piękny rozdział historii futbolu. To właśnie w Stambule w 2005 roku odrobił w finale Champions League trzy bramki straty i pokonał Milan po rzutach karnych.

Tamten mecz gościł Stadion Olimpijski im. Atatürka, środowy odbędzie się na oddanej do użytku trzy lata temu Vodafone Arenie, gdzie na co dzień gra Besiktas. Z co najmniej jednego względu już jest wyjątkowy. Po raz pierwszy tak ważne spotkanie w męskich rozgrywkach UEFA sędziować będzie kobieta. 35-letnia Francuzka Stephanie Frappart w tym roku poprowadziła już mecz Ligue 1 i finał mundialu kobiet. Na liniach pomagać jej będą rodaczka Manuela Nicolosi i Michelle O'Neill z Irlandii.

– Mam nadzieję, że Stephanie stanie się inspiracją dla milionów dziewcząt i kobiet w całej Europie. Pokaże im, że nie istnieją bariery, które mogą im przeszkodzić w spełnianiu marzeń – mówi szef UEFA Aleksander Ceferin.

W pięciu poprzednich latach o trofeum aż czterokrotnie walczyły drużyny z tego samego kraju (z Hiszpanii). Angielskie starcie w liczącej blisko pół wieku historii rozgrywek zdarzy się po raz pierwszy.

Liverpool sezon ligowy zaczął od pewnego zwycięstwa nad Norwich (4:1), Chelsea poniosła bolesną porażkę z Manchesterem United (0:4). Tak wysoko na Old Trafford wcześniej nie przegrała. – Popełniliśmy pięć błędów, po których straciliśmy cztery gole – wyliczył Frank Lampard, debiutujący na trenerskiej ławce londyńczyków.

Lampard jako piłkarz Superpucharu nigdy nie zdobył, a jego największym zmartwieniem w najbliższym czasie będzie załatanie dziury po Edenie Hazardzie, który deszczowy Londyn zamienił na słoneczny Madryt. Juergen Klopp przez kilka tygodni nie będzie mógł skorzystać z Alissona. Najlepszy bramkarz Premier League doznał kontuzji.

Transmisja o 21.00 w Polsacie, Polsacie Sport i Polsacie Sport Premium 1

Liverpool wraca do miejsca, w którym napisał piękny rozdział historii futbolu. To właśnie w Stambule w 2005 roku odrobił w finale Champions League trzy bramki straty i pokonał Milan po rzutach karnych.

Tamten mecz gościł Stadion Olimpijski im. Atatürka, środowy odbędzie się na oddanej do użytku trzy lata temu Vodafone Arenie, gdzie na co dzień gra Besiktas. Z co najmniej jednego względu już jest wyjątkowy. Po raz pierwszy tak ważne spotkanie w męskich rozgrywkach UEFA sędziować będzie kobieta. 35-letnia Francuzka Stephanie Frappart w tym roku poprowadziła już mecz Ligue 1 i finał mundialu kobiet. Na liniach pomagać jej będą rodaczka Manuela Nicolosi i Michelle O'Neill z Irlandii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Karuzela trenerska w Ekstraklasie. Powrót Marka Papszuna i pierwszy Duńczyk w historii ligi
Piłka nożna
Czas rozliczeń w PSG. Pożegnanie z Kylianem Mbappe
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Jak Borussia Dortmund zagrała na nosie krezusom z Paryża i zadziwiła Europę
Piłka nożna
PSG rozbiło się o żółty mur. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?