Jak wynika z zapowiedzi program 500 plus zacznie obowiązywać w dniu pierwszego kwietnia bieżącego roku. Patrzę na ten pomysł z ogromnym zainteresowaniem, ale nie bez obaw i wątpliwości. Nasuwa się pytanie czy i jak kwota 500 złotych przeznaczona przez państwo na potrzeby małoletnich dzieci będzie miała wpływ na wysokość alimentów zasądzanych przez sądy.

Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym każdy z rodziców ma ustawowy obowiązek utrzymywania swoich dzieci, do czasu uzyskania przez nie samodzielności finansowej. Obowiązek alimentacyjny może być realizowany poprzez dostarczanie środków finansowych, ale także przez bezpośrednią pieczę i troskę. Zazwyczaj rodzice dzielą się nim sami, a przy braku zwracają się o pomoc do sądu. Ustalanie wysokości alimentów, w przypadku sporu, przypomina trochę rozwiązanie zadania matematycznego z wieloma niewiadomymi. Rolą sądu jest podstawienie w miejsce niewiadomych odpowiednich kwot i wskazanie, w jakiej części, każdy z przedstawicieli ustawowych winien jest uczestniczyć w kosztach utrzymania swojej pociechy.

Punktem wyjścia jest ustalenie potrzeb dziecka i wysokości wydatków związanych z ich zaspokojeniem. Tak ustalona kwota zostaje rozdzielona pomiędzy rodzicami odpowiednio do ich możliwości. Warto pamiętać, że wskazywane wydatki powinny wynikać z rzeczywistych potrzeb dziecka a te z kolei muszą być adekwatne do poziomu życia rodziny. Kolejną niewiadomą są możliwości majątkowe każdego z rodziców. Możliwości majątkowe to nie zawsze to samo, co możliwości zarobkowe, zaś osiągane wynagrodzenie nie zawsze jest zbieżne z możliwościami zarobkowymi. Na podstawie powyższych danych, ustalonych w oparciu o dowody zgłoszone w trakcie procesu przez strony, sąd wskazuje wysokość alimentów, jakie zobowiązany jest płacić rodzic. Tak jest w chwili obecnej. Sytuacja może jednak ulec zmianie po wprowadzeniu programu 500 plus, dzięki któremu każde drugie i kolejne dziecko otrzyma od Państwa, co miesiąc kwotę 500, 00 złotych. Pierwsze dzieci, z rodzin o dochodach niższych niż 800, 00 złotych na osobę, również będą korzystały z tego przywileju.

Zgodnie z założeniami projektodawców środki pochodzące z programu mają być przeznaczone na potrzeby dziecka. Kwota 500, 00 złotych nie stanowi premii za rodzicielstwo. Zużycie ich na inny cel, jak w wynika z zapowiedzi, może się wiązać z negatywnymi konsekwencjami. Państwo przejmuje, zatem w części obowiązek alimentacyjny dotychczas spoczywający na najbliższych. Czy oznacza to zwolnienie rodziców z obowiązku łożenia na potrzeby swoich dzieci w zakresie kwoty darowanej przez Państwo. Jeżeli rzeczywiście program 500 plus ma charakter alimentacyjny, a wszystko na to wskazuje, należy spodziewać się pozwów o obniżenie już zasądzonych alimentów, a w przypadku nierozstrzygniętych jeszcze sporów żądań zasądzenia ich w kwocie pomniejszonej o otrzymane od Państwa 500, 00 złotych. Ostatecznie problem będą musiały rozstrzygnąć sądy.

Małgorzata Supera jest adwokatem specjalizującym się w sprawach rodzinnych