Wolna konkurencja jest fundamentalnym mechanizmem regulującym funkcjonowanie gospodarki rynkowej. Rywalizacja o klienta prowadzi do niższych cen, lepszych produktów i usług oraz szerszego wyboru. Zachęcając firmy do kreatywności, zapewnia bodźce proinnowacyjne. Nie bez przyczyny amerykański Sąd Najwyższy określił prawo konkurencji mianem gospodarczej ustawy zasadniczej („Magna Carta of free enterprises").
Większość państw, od USA po Chiny, egzekwuje reguły konkurencji, by społeczeństwo korzystało z jej owoców. Chodzi tu zwłaszcza o eliminowanie ograniczających ją nielegalnych porozumień między firmami. Przykładem są kartele, czyli zmowy konkurentów (zwykle ustalanie cen). Równie ważna jest walka z nadużyciami firm mających na rynku pozycję dominującą. Nierzadko próbują one eliminować rywali lub eksploatują wygórowanymi cenami niemających wyboru konsumentów.
W państwach z bagażem doświadczeń gospodarki centralnie planowanej, takich jak Polska, ważne jest dbanie o to, aby firmy państwowe nie były faworyzowane kosztem innych, a w efekcie kosztem konsumentów. Istotne są też zabiegi, by tworzone prawo i wdrażane strategie nie ograniczały konkurencji. Państwo może bowiem samo pozbawiać konsumentów korzyści konkurencji rynkowej – na skutek szkodliwego lobbingu konkurentów chroniących swoje interesy albo poprzez przyjmowanie nie w pełni przemyślanych rozwiązań prawnych.
Pierwsze regulacje dotyczące konkurencji przyjęto w Polsce w latach 30., a pierwsze współczesne regulacje – w 1987 r., jeszcze przed zmianą ustroju. Ale dopiero zmiana systemu i ustawa z 1990 r. ukształtowały polski system ochrony konkurencji w sposób znany do dziś. Powstał wtedy Urząd Antymonopolowy, polski strażnik konkurencji. W 1996 r. przyjął nazwę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), która odzwierciedla jego szersze kompetencje.
UOKiK to jedna z kluczowych instytucji. Do jego kompetencji należy stosowanie prawa konkurencji (ściganie i sankcjonowanie nadużyć) i promowanie prokonkurencyjnych rozwiązań innymi środkami (tzw. competition advocacy), np. poprzez udział w procesie legislacyjnym i tworzeniu polityki gospodarczej państwa. Formalnie odpowiada za to jednoosobowo prezes UOKiK, a urząd jedynie obsługuje jego działalność. Mimo niemal 30 lat działania potencjał UOKiK nie został jednak w pełni wykorzystany. Zbliżający się jubileusz i nowa perspektywa parlamentarna to okazja do poprawy warunków działania tej instytucji.