Sprzedaż dziesięciu działek to nie działalność - interpretacja podatkowa

Osoba, która pozbywa się prywatnego majątku, nie musi się rozliczać z fiskusem jak przedsiębiorca.

Publikacja: 06.09.2019 09:17

Sprzedaż dziesięciu działek to nie działalność - interpretacja podatkowa

Foto: Adobe Stock

Definicja działalności gospodarczej z ustawy o PIT jest niejasna i sprawia wiele problemów podatnikom. Tym razem fiskus wydał korzystną dla nich interpretację. Przyznał, że zbycie dziesięciu działek to prywatna transakcja. Sprzedawca nie jest przedsiębiorcą.

O interpretację wystąpił mężczyzna, który dostał grunt w spadku po dziadku. Podzielił go na dziesięć części. Pięć działek chce sprzedać jednej osobie. Na pozostałe ma innych kupców. Wszystkie transakcje chce przeprowadzić w ciągu miesiąca.

Mężczyzna podkreśla, że działki są jego prywatnym majątkiem. Twierdzi, że ich sprzedaż nie jest działalnością gospodarczą, nie są bowiem spełnione warunki z jej definicji.

Zgodnie z ustawą o PIT działalnością gospodarczą są usługi wykonywane w celach zarobkowych, w sposób zorganizowany i ciągły. Mężczyzna przyznaje, że sprzedając działki, kieruje się chęcią zysku. Ale nie działa w sposób zorganizowany. Nie przeprowadza bowiem uporządkowanych i profesjonalnych czynności. Sprzedaż nie jest dokonywana w ramach wyodrębnionej struktury.

Mężczyzna twierdzi, że nie jest też spełnione kryterium „ciągłości". Jego poczynania nie są bowiem trwałe i powtarzalne.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z tym stanowiskiem. Mężczyzna nie musi się rozliczać jak przedsiębiorca. Oznacza to, że nie zapłaci podatku od dochodu ze sprzedaży. Minęło bowiem pięć lat od nabycia nieruchomości. Tak wynika z art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT. Przepis ten mówi, że sprzedaż nie skutkuje powstaniem przychodu, jeśli nastąpi po upływie pięciu lat od nabycia (licząc od końca roku, w którym nastąpiło).

W tym roku przepisy zmieniły się na korzyść spadkobierców, termin liczy się bowiem od nabycia nieruchomości przez spadkodawcę.

Co zrobić, jeśli pozbyliśmy się nieruchomości przed pięcioletnim terminem i z transakcji wychodzi nam dochód? Jest szansa na uniknięcie podatku – można skorzystać z tzw. ulgi mieszkaniowej. Przysługuje tym, którzy pieniądze ze sprzedaży nieruchomości przeznaczą np. na zakup nowej.

Numer interpretacji: 0113-KDIPT2-1.4011.338.2019.1.KU

Definicja działalności gospodarczej z ustawy o PIT jest niejasna i sprawia wiele problemów podatnikom. Tym razem fiskus wydał korzystną dla nich interpretację. Przyznał, że zbycie dziesięciu działek to prywatna transakcja. Sprzedawca nie jest przedsiębiorcą.

O interpretację wystąpił mężczyzna, który dostał grunt w spadku po dziadku. Podzielił go na dziesięć części. Pięć działek chce sprzedać jednej osobie. Na pozostałe ma innych kupców. Wszystkie transakcje chce przeprowadzić w ciągu miesiąca.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił