Wszystko dla najemcy? Czy rzeczywiście właściciel biurowca za wszelką cenę będzie zatrzymywał klienta, aby nie mieć wolnej przestrzeni? Daruje mu długi? A czego nie zrobi? Zapytaliśmy o to ekspertów.
Dwa razy tyle wakacji
Renata Osiecka, partner w Axi Immo
– Dziś, zwłaszcza w Warszawie, warunki dyktują najemcy biur. W stolicy na koniec I kwartału 2016 r. było ponad 14 proc. pustostanów. Kwartalnie będzie ich więcej o 1–2 proc. Tylko do końca roku, i tylko na stołecznym rynku, przybędzie ponad 300 tys. mkw. biur. Kolejne 300 tys. jest w fazie budowy lub zaawansowanych planów. Naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest większa presja ze strony najemców na obniżkę stawek czynszów – zarówno w nowych obiektach, jak też tych kilku- lub kilkunastoletnich.
Deweloperzy, aby przyciągnąć najemców, oferują zwolnienia z czynszów i wykończenie biur. Standardowe trzy–sześć miesięcy tzw. wakacji czynszowych może być wydłużone dwukrotnie lub więcej.
Znacznemu obniżeniu ulega też całkowity czynsz za wynajem. Np. w centrum Warszawy stawki wywoławcze w nowych obiektach wynoszą średnio 14–24 euro za mkw., a poza centrum wahają się w granicach 11–17,5 euro za mkw. Ale stawki efektywne są średnio o 15–25 proc. niższe niż wyjściowe.