Reklama

Nadchodzi srebrne tsunami

Z francuskim wynalazcą i przedsiębiorcą Charles'em Barkiem, założycielem HiNounou Intelligent Robot – firmy rewolucjonizującej opiekę nad osobami starszymi, rozmawia Paweł Łepkowski.

Aktualizacja: 17.10.2018 18:03 Publikacja: 17.10.2018 17:26

W 2018 r. prezydent Francji Emmanuel Macron nazwał Charles’a Barka jednym z trzech najważniejszych f

W 2018 r. prezydent Francji Emmanuel Macron nazwał Charles’a Barka jednym z trzech najważniejszych francuskich przedsiębiorców z obszaru AI

Foto: materiały prasowe

Rz: Jest pan autorem koncepcji wykorzystania sztucznej inteligencji do opieki nad starszymi osobami. Pomysł ten budzi różne odczucia natury etycznej. Obecnie obserwuje się niepokojące odchodzenie od opieki rodzinnej. Pan idzie o krok dalej, proponując w praktyce powierzenie pielęgnacji seniorów robotom. Skąd ten pomysł?

Charles Bark: Moja matka, emerytowany lekarz, mieszka obecnie samotnie we Francji, gdzie się wychowałem. Pewnego dnia w 2013 r., podczas rozmowy telefonicznej, zapytałem ją, jak się czuje. Odpowiedziała: „Nic mi nie jest. Nie martw się". Kilka dni później mój brat zadzwonił, by powiedzieć, że nasza mama miała zapaść i musiała zostać zabrana do szpitala. Byłem zszokowany i zacząłem się zastanawiać, co przyniesie następny telefon. Bałem się odebrać z poczuciem, że może być już za późno i nic nie będzie można zrobić.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Materiał Partnera
Jak inaczej zobaczyć przeszłość? Eye-tracking w archeologii
Materiał Partnera
Dotacja czy ulga? Ten spór pojawił się wcześniej niż afera o regaty z KPO
Nauka
Niepokojące zjawisko związane z ociepleniem mórz. „Przełomowe" wyniki nowego badania
Nauka
Naukowcy są bliżej wyjaśnienia pochodzenia życia na Ziemi. Przełomowe wyniki badań
Nauka
W jakim wieku czujemy się najbardziej nieszczęśliwi? Wyniki badań pokazują niepokojącą zmianę
Reklama
Reklama