Reklama

Wspomnienie o Zbigniewie Wodeckim

W jego bogatej biografii są „Chałupy Welcome To”, „Taniec z gwiazdami”, Filharmonia Krakowska, Demarczyk i Grechuta. Zmarł 22 maja.

Publikacja: 22.05.2017 17:27

Wspomnienie o Zbigniewie Wodeckim

Foto: Fotorzepa/Piotr Wittman

– Czuję się dopieszczony zarówno przez moje klasyczne środowisko, jak i rockowców – Zbigniew Wodecki mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. – Lubią mnie, a myślę też, że szanują za to, że jestem niezłym muzykiem. Jestem z tego dumny i czuję się spełniony. Moi koledzy, którzy skończyli konserwatorium i grają Czajkowskiego, Paganiniego, Beethovena, najlepsi w Polsce, liczący się w Europie instrumentaliści, zarabiają miesięcznie na czysto 1700 zł. Ja tyle płacę za telefon komórkowy. Stać mnie, bo zaśpiewałem kiedyś „Pszczółkę Maję”. Przecież nie dlatego, że zagrałem Karłowicza na dyplomie, a potem byłem koncertmistrzem w Filharmonii Krakowskiej.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Kultura
Popkulturowa kariera „Stańczyka", czyli od muralu w Paryżu do okładki płyty Lady Gaga
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kultura
Polski projekt z nagrodą DesignEuropa Awards 2025
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama