O house flippingu mówi Mateusz Chudzik, partner w kancelarii Chudzik i Wspólnicy:
- Obrót nieruchomościami staje się coraz popularniejszą formą zarobkowania w Polsce. Jednym ze sposobów inwestowania w nieruchomości jest house flipping, który polega na nabywaniu nieruchomości po niższej cenie i ich odsprzedaży po wyższej. Etapem pośrednim pomiędzy nabyciem a sprzedażą jest zazwyczaj remont nieruchomości (ang. fix and flip). Na każdym z etapów inwestycji (nabycie, remont i sprzedaż) występują ryzyka prawne. Przy nabywaniu nieruchomości „pod flippa" należy zawsze zbadać wszelkie wpisy i wzmianki w księdze wieczystej, nie ograniczając się tylko, jak to często wygląda w praktyce, do działu III (prawa, roszczenia i ograniczenia) oraz działu IV (hipoteki). Inwestorzy powinni zbadać księgę wieczystą nieruchomości, z której wyodrębniono samodzielny lokal.
Nie bez znaczenia ma bowiem fakt, czy lokal, który inwestor chce nabyć, znajduje się w tzw. małej czy też dużej wspólnocie mieszkaniowej. O dużej wspólnocie mówimy wtedy, gdy lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi jest więcej niż siedem. W dużej wspólnocie na prace remontowe w lokalu wymagające pozwolenia na budowę lub zgłoszenia konieczna będzie zgoda wyrażona w uchwale, do podjęcia której wystarczy zwykła większość. Przy małej wspólnocie, z racji stosowania odpowiednio przepisów Kodeksu cywilnego o współwłasności, taka uchwała dla swej skuteczności wymagać będzie jednomyślności wszystkich członków wspólnoty mieszkaniowej.
Czasami inwestorzy znajdują nieruchomości, których właściciele nie mogą osobiście brać udziału w transakcji sprzedaży, bo na przykład mieszkają za granicą. W takiej sytuacji w imieniu sprzedawcy działania osoba trzecia jako pełnomocnik. Pełnomocnictwo do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości musi być udzielone w formie aktu notarialnego.
Z uwagi na udział notariusza w procesie zawierania umowy sprzedaży nieruchomości do wyjątkowych zaliczać się będą sytuacje, gdy w imieniu sprzedawcy działać będzie osoba na podstawie nieważnego pełnomocnictwa albo z przekroczeniem zakresu umocowania. W praktyce może natomiast wystąpić sytuacja, w której pełnomocnik był co prawda pierwotnie umocowany do zawarcia umowy, ale jego pełnomocnictwo wygasło przed podpisaniem aktu notarialnego (np. na skutek odwołania pełnomocnictwa przez mocodawcę).