O nowych trendach na rynku najmu mówi Tomasz Burcon, założyciel spółki Apartments Possession zarządzającej nieruchomościami, wykładowca Mieszkanicznika:
Dziś mamy znacznie więcej osób wynajmujących mieszkania średnioterminowo. Osoby, które mogą pracować w pełni zdalnie, zaczęły szukać miejsc, w których od dawna chciały zamieszkać. Często rezygnują z mieszkań, które dotychczas wynajmowały i przenoszą się na jakiś czas, najczęściej na kilka miesięcy, w inny rejon.
Znam takie przypadki. Ktoś przeprowadził się na przykład z Krakowa do Gdańska. Dla takich osób istotne jest często, by było to mieszkanie z wydzielonym miejscem do pracy, nawet jeśli jest to kawalerka. Osoba, która do tej pory wynajmowała mieszkanie długoterminowo, traci najemcę, ale wynajmujący na średni termin – najemcę pozyskuje. To po prostu przesunięcie najemców. Zyskują atrakcyjne rejony - nad wodą lub też odizolowane od większość społeczności.
Inne zjawisko to wymiana nieruchomości. Zamianę proponuję osobom z różnych rejonów Polski. Miałem propozycję zamiany mieszkania w górach na mieszkanie nad morzem na czas od kilku tygodni do kilku miesięcy.
Na przykładzie Gdańska widać, że właściciele i zarządcy bardzo chętnie wynajmują mieszkania na parę miesięcy, szczególnie gdy te miesiące kończą się przed sezonem. W Trójmieście, mimo pandemii, w sezonie mieszkania bardzo dobrze się wynajmują na krótko.