Obawy przed kwarantanną w bloku

Wspólnoty mieszkaniowe nie chcą, by w ich budynkach wynajmować mieszkania na kwarantannę. Skutecznie zakazać tego jednak nie mogą.

Publikacja: 07.04.2020 21:00

Obecnie najem na doby jest dopuszczalny tylko w przypadku kwarantanny i wyjazdów służbowych

Obecnie najem na doby jest dopuszczalny tylko w przypadku kwarantanny i wyjazdów służbowych

Foto: shutterstock

Na portalach internetowych zaroiło się od ogłoszeń najmu krótkoterminowego lokali na okres kwarantanny. Budzi to sprzeciw innych mieszkańców.

Na wyjazdy i kwarantannę

Wspólnoty mieszkaniowe wysyłają do wynajmujących pisma w tej sprawie. Niektóre ograniczają dostęp do swoich budynków.

Rząd wprowadził od 1 do 11 kwietnia zakaz prowadzenia usług hotelarskich, w tym najmu krótkoterminowego. Ale przewidział dwa wyjątki od tej restrykcji. Wolno wynajmować mieszkania tylko na kwarantannę oraz osobom, które przyjeżdżają służbowo.

– Stali mieszkańcy nie chcą, by w ich blokach wynajmować mieszkania pod kwarantannę. Obawiają się, co nie dziwi. Jaką bowiem mają gwarancję, że najemcy będą przestrzegać zasad kwarantanny albo nie zachorują – mówi Marlena Kosiura, ekspert portalu Inwestycjew Kurortach.pl. – Podobnie z wyjazdami służbowymi. Jak sprawdzić, czy dana osoba rzeczywiście jest w podróży służbowej, czy nie jest to przypadkiem fikcja, bo komuś znudziło się siedzenie w domu i postanowił wynająć mieszkanie w Zakopanem – wskazuje.

– Do apartamentowców, w których jest ochrona, wpuszczani są tylko stali mieszkańcy. Tam, gdzie jej nie ma, wspólnoty starają się nagłaśniać sprawę najmu pod kwarantannę w lokalnych mediach. Wysyłają również pisma do właścicieli tych lokali, by ich nie wynajmowali – dodaje Marlena Kosiura.

Innego zdania jest Grzegorz Żurawski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wynajmu Krótkoterminowego.

– Wedle informacji, jakie posiadamy, niewiele firm oferuje swoje obiekty pod kwarantannę. Brakuje bowiem jasnych wytycznych, jak powinna wyglądać kwarantanna, jak traktować odpady, kto dostarcza zakupy etc. Z tego biorą się obawy – tłumaczy. – Bardziej skłonne są wynająć mieszkania rodzinom osób, które są kierowane na kwarantannę domową, a nie miały z nimi styczności – podkreśla Grzegorz Żurawski.

Narzędzi prawnych jest niewiele

Czy wspólnota mieszkaniowa może zakazać najmu krótkoterminowego pod kwarantannę? Prawnicy nie mają wątpliwości: jest to trudne, wręcz niemożliwe.

– Trudno innym właścicielom wprowadzić zakaz najmu krótkoterminowego. To rola rządzących. Mogą wprowadzać ograniczenia lub ustalać zasady dla tego rodzaju najmu – uważa Maciej Górski, adwokat specjalizujący się w prawie nieruchomości.

– Wspólnota może przyjąć regulamin określający zasady korzystania, ale tylko z części wspólnych budynku, a więc klatek schodowych, korytarzy czy podwórka. Nie ma prawa ingerować w zasady użytkowania mieszkań – dodaje Maciej Górski.

Już wcześniej wspólnoty mieszkaniowe podejmowały próby zakazu najmu krótkoterminowego, ale przegrywały w sądach.

Jedna z krakowskich wspólnot przyjęła uchwałę zabraniającą najmu krótkoterminowego. Uchwałę oprotestowali właściciele jednego z mieszkań. Ich zdaniem tego rodzaju zakazy są niedopuszczalne. Pozostali członkowie wspólnoty nie mogą im bowiem narzucać, co mogą robić ze swoim mieszkaniem. Wystąpili więc do Sądu Rejonowego w Krakowie o uchylenie uchwały.

Wspólnota broniła się przed sądem, że świadczenie w mieszkaniach najmu krótkoterminowego wymaga zmiany przeznaczenia lokalu (jego części). A ponadto tego rodzaju usługi zwiększają koszty oraz uciążliwości wynikające z takiego sposobu korzystania z lokalu.

Sąd rejonowy przyznał rację właścicielowi mieszkania. Podobnie postąpił sąd okręgowy, do którego odwołała się wspólnota.

Powołał się on na art. 22 ust. 3 pkt 4 ustawy o własności lokali. Wynika z niego, że wspólnota mieszkaniowa ma prawo sprzeciwić się zmianie przeznaczenia części wspólnych nieruchomości. W tym przypadku jednak tak nie jest. Najem nie ingeruje bowiem w elementy wspólne budynku.

Sąd okręgowy uznał także, że uchwała wspólnoty mieszkaniowej zakazująca najmu krótkoterminowego bezpodstawnie ingeruje w prawo własności lokali, odbierając właścicielom prawo ich wynajmowania.

Sąd okręgowy zacytował wyrok Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2009 roku. Wynika z niego, że właściciele lokali nie mogą podejmować żadnych uchwał, które ingerowałyby w prawa odrębnej własności lokali.

Nielegalne usługi?

Najem krótkoterminowy w budynkach wielorodzinnych, gdzie żyją stali mieszkańcy, często jest nielegalny.

– Mieszkania służą do stałego pobytu ludzi. To nie są pokoje w hotelu czy pensjonacie. Dlatego właściciel lokalu, zanim się zdecyduje się na najem krótkoterminowy, powinien zmienić sposób korzystania z niego, a to wymaga załatwienia formalności budowlanych i zgody wspólnoty mieszkaniowej. Jeżeli tego nie zrobi, a tak jest najczęściej, popełnia samowolę budowlaną – twierdzi Rafał Dębowski, adwokat.

– Wspólnota mieszkaniowa może zawiadomić więc powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, a ten ma prawo przeprowadzić kontrolę i nakazać dopełnienie formalności albo przywrócenie pierwotnej funkcji mieszkaniu. Z powodu koronawirusa nie ma jednak co liczyć na nadzór – uważa Rafał Dębowski.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu