Co seniorowi leży na wątrobie

Hepatologia | Po sześćdziesiątce wątroba nie musi być w kiepskiej formie. Służy jej zdrowe odżywianie i unikanie alkoholu.

Publikacja: 21.11.2019 15:43

Nie ma leków, które naprawią uszkodzenia wątroby spowodowane nadużywaniem alkoholu

Nie ma leków, które naprawią uszkodzenia wątroby spowodowane nadużywaniem alkoholu

Foto: shutterstock

Wątroba nie boli. Zaczyna dokuczać dopiero wówczas, kiedy w wyniku choroby powiększa się i rozciąga otaczającą ją cienką torebkę. Wywołuje to nieprzyjemne kłucie w boku lub rozpieranie pod żebrami.

Ból, który często bierze się za objawy jej niedomagania, w większości przypadków oznacza problemy z pęcherzykiem żółciowym lub jest spowodowany obecnością gazów w zagięciu wątrobowym jelita grubego. Wzdęcia, nudności, odbijanie się po posiłkach mogą być skutkiem zbyt obfitego posiłku, ale czasem także objawem innych chorób żołądka, dwunastnicy czy jelit.

Zabójczy styl życia

– Większość moich pacjentów to osoby z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby spowodowaną nadmiarem tłuszczu i cukrów (zwłaszcza fruktozy i syropu glukozowo-fruktozowego) w diecie – wyjaśnia prof. Bożena Walewska-Zielecka, hepatolog i specjalista chorób wewnętrznych. – Podczas procesów metabolicznych składniki te przekształcane są w wolne kwasy tłuszczowe, a następnie w trójglicerydy, które pozostają w komórkach wątrobowych. Powstające w ten sposób kule tłuszczowe rozpychają się, przesuwając cytoplazmę i jądro komórkowe. Szereg skomplikowanych procesów immunologicznych i metabolicznych u części osób może powodować uszkodzenie hepatocytów i przewlekły odczyn zapalny. Przewlekłe stłuszczeniowe zapalenie wątroby prowadzi do zwłóknienia i w konsekwencji do marskości wątroby. Najbardziej niekorzystnym powikłaniem stłuszczeniowego zapalenia wątroby jest rak wątroby – mówi prof. Walewska-Zielecka. I dodaje, że praktycznie każda otyła osoba jest w grupie ryzyka. Stłuszczeniowa choroba wątroby to choroba towarzysząca otyłości, cukrzycy lub hiperglikemii, zaburzeniom tolerancji glukozy i nadciśnieniu.

Trujący dla wątroby jest też alkohol – zwłaszcza jeden z jego metabolitów: aldehyd octowy, który uszkadza jej komórki. – Pijąc codziennie dwieście mililitrów wina, po dziesięciu latach wyhodujemy marskość wątroby. Podobnie jest z piwem, którego wielu Polaków nie uważa za alkohol – mówi prof. Walewska-Zielecka. Na negatywne działanie alkoholu narażone są zwłaszcza kobiety i osoby z nadwagą.

Wątrobę obciążają także leki. – Z jednej strony jest to genetycznie uwarunkowana sprawność metaboliczna, a z drugiej strony także genetycznie uwarunkowane reakcje na metabolity leków. Niektóre leki częściej niż inne wywołują uszkodzenie wątroby i jest to zależne od przyjętej dawki. Toksyczne polekowe uszkodzenie wątroby może być też całkowicie nieprzewidywalne (tzw. reakcja idiosynkrazji). Najrzadszym mechanizmem jest niespodziewana reakcja immunologiczna, która spowoduje, że taka komórka wątrobowa przestanie być postrzegana jako nasza własna i organizm zacznie z nią walczyć. W przypadku długotrwałego przyjmowania leku reakcje organizmu na leki mogą prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego – wyjaśnia hepatolog.

Primum non nocere

Ale nawet codzienne zażywanie leków nie oznacza, że trzeba martwić się o wątrobę. – Główne przyczyny zgonów w Polsce nadal stanowią zawały i udary (często towarzyszące cukrzycy typu 2), na trzecim miejscu są nowotwory. Schorzenia wątroby stanowią zaledwie minimalny odsetek przyczyn zgonów. Większość leków kardiologicznych nie powoduje uszkodzenia wątroby. Statyny, czyli leki obniżające stężenie cholesterolu we krwi, co prawda rzadko, ale mogą spowodować przejściowy wzrost aktywności enzymów wątrobowych. W wyjątkowo rzadkich sytuacjach rzeczywiście może dojść do uszkodzenia wątroby lub mięśni, dlatego konieczne jest przyjmowanie tych leków przynajmniej na początku pod kontrolą lekarską. Ryzyko wystąpienia takich powikłań jest jednak bardzo niskie.

– Każdy lek, nawet ten zakupiony bez recepty, musi być raportowany lekarzowi. Sięgając po dodatkowy preparat, który należy do tej samej grupy co te przepisane na receptę, powodujemy, że nakłada się ich toksyczne działanie. Według amerykańskich danych to właśnie leki OTC, suplementy diety, w tym zioła, są jedną z głównych przyczyn uszkodzenia wątroby – podkreśla prof. Bożena Walewska-Zielecka. – Równie dużym niebezpieczeństwem jest brak rzetelnej wiedzy na temat ich składu. Niestety, suplementy diety nie podlegają takim restrykcyjnym badaniom jak leki – dodaje.

Przepis na zdrowie

Medycyna ma ograniczony zestaw farmaceutyków, które może zaoferować pacjentom z chorobami wątroby. – Te, którymi dysponujemy, są stosowane przy infekcjach wirusowych i chorobach autoimmunizacyjnych. Nie ma leków, które pomogą naprawić uszkodzenia polekowe czy stłuszczenia wątroby spowodowane przez otyłość czy alkohol – ostrzega specjalistka.

Lekiem jest dla siebie pacjent, który musi się odchudzić, przestać pić, eksperymentować w aptece. – Chory powinien zacząć się leczyć z chorób towarzyszących otyłości, czyli cukrzycy i nadciśnienia. Przestać tłumaczyć problemy z wątrobą postępującym wiekiem. Bo to nie jest tak, że wątroba po sześćdziesiątce jest w dużo gorszej kondycji niż u osób w młodszym wieku – podkreśla ekspertka.

Zamiast szukać „cudownych" tabletek na wątrobę, lepiej o nią dbać. Podstawą jest ruch, dieta uboga w tłuszcze zwierzęce, sól, która zwiększa prawdopodobieństwo jej włóknienia, cukry, także te naturalnie występujące w owocach, przetworzone substancje słodzące (syrop glukozowo-fruktozowy), alkohol. Na talerzu powinno być kolorowo. – Węglowodany złożone, tłuszcze roślinne, warzywa pomagają obniżyć poziom cholesterolu i tłuszczu we krwi, zmniejszają ryzyko miażdżycy, otyłości, zatem wątroba też korzysta – wyjaśnia lekarz.

U specjalisty

Ostatnim elementem, który pozwoli utrzymać wątrobę jak najdłużej w dobrej formie, są szczepienia przeciwko WZW A i B. Zwłaszcza ten drugi z drobnoustrojów jest szczególnie niebezpieczny. Wywołuje stan zapalny, który nieleczony nieuchronnie prowadzi do marskości, a nawet raka. – Dlatego osoby, które nie zostały zaszczepione w dzieciństwie, bezwzględnie powinny się zaszczepić przeciwko tej chorobie – podkreśla hepatolog.

Równie niebezpieczny jest trzeci wirus z tej grupy wywołujący WZW C. Nie istnieje skuteczna szczepionka przeciwko temu zakażeniu. A zarazić się nim można stosunkowo łatwo przez naruszenie ciągłości skóry i błon śluzowych, np. osoby przyjmujące iniekcje czy poddające się zabiegom, dlatego najbardziej zagrożone są osoby często hospitalizowane, osoby korzystające z salonów kosmetycznych (tylko tych, w których nie przestrzega się zasad sterylności) czy osoby przyjmujące dożylnie substancje psychoaktywne. Na szczęście od niedawna dysponujemy terapią, która prawie w 100 proc. jest w stanie zwalczyć niszczącego wątrobę wirusa. Żeby wykluczyć zakażenie, wystarczy się zbadać.

Wątroba nie boli. Zaczyna dokuczać dopiero wówczas, kiedy w wyniku choroby powiększa się i rozciąga otaczającą ją cienką torebkę. Wywołuje to nieprzyjemne kłucie w boku lub rozpieranie pod żebrami.

Ból, który często bierze się za objawy jej niedomagania, w większości przypadków oznacza problemy z pęcherzykiem żółciowym lub jest spowodowany obecnością gazów w zagięciu wątrobowym jelita grubego. Wzdęcia, nudności, odbijanie się po posiłkach mogą być skutkiem zbyt obfitego posiłku, ale czasem także objawem innych chorób żołądka, dwunastnicy czy jelit.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Nauka
W Australii odkryto nowy gatunek chrząszcza. Odkrywca pomylił go z ptasią kupą
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nauka
Sensacyjne ustalenia naukowców. Sfotografowano homoseksualny akt humbaków