"Szczucie i sianie nienawiści wobec TVP skutkuje fizyczną przemocą wobec naszych dziennikarzy. Zwróciłem się do stosowania władz o dodatkową ochronę obiektów spółki i ukaranie agresorów" - napisał na Twitterze prezes TVP.

Kurski dodał, że TVP "nie da się zastraszyć".

Atak na Ogórek potępił też TVN. "W związku z wczorajszym incydentem pod budynkiem TVP, w czasie którego doszło do aktu agresji wobec pracowniczki tej stacji, TVN S.A. wyraża najwyższy sprzeciw wobec stosowania przemocy w życiu publicznym. Uważamy, że różnice poglądów i przekonań nie mogą prowadzić do nienawiści i tym bardziej agresji fizycznej i wyrażamy nadzieję na solidarne potępienie takich zdarzeń przez wszystkich biorących udział w debacie publicznej" - głosi oświadczenie TVN SA.

Zapis całego wydarzenia znalazł się na profilu @PolskaNormalna na Twitterze. W opisie filmu napisano o "pożegnaniu Ogórek po seansie kłamstw i nienawiści w #Minela20". Uczestnicy mieli skandować: "sprzedajna kłamczucha", "wstyd i hańba", "zatrudnijcie dziennikarzy". Uczestnicy demonstracji przyklejali do szyb samochodu dziennikarki karteczki, blokowali także jej wyjazd spod siedziby TVP Info. Konieczna była interwencja policji.