To oznacza, że w dziesięć lat spadną aż o 29 proc. (bo w 2007 roku udawało się pozyskać z abonamentu jeszcze 897 mln zł). Największą część abonamentu radiowo-telewizyjnego KRRiT przeznaczy w przyszłym roku Telewizji Polskiej: 310 mln zł. 167 mln zł dostanie Polskie Radio, pozostałe środki powędrują do siedemnastu publicznych rozgłośni regionalnych (najwięcej –prawie 10,4 mln zł – do Radia Kraków). To oznacza, że środki z publicznej daniny wystarczą TVP na sfinansowanie zaledwie 13 proc. programów misyjnych i zapewnią jej 21 proc. wszystkich przychodów. W radiu sytuacja będzie wyglądać znacznie lepiej: Polskie Radio zdoła sfinansować z abonamentu 62 proc. misji (środki z daniny to 63 proc. jej prognozowanych na przyszły rok przychodów), a rozgłośnie regionalne: 68 proc. (i 75 proc. przychodów).

Gdyby zdarzyło się, że wpływy z abonamentu będą wyższe niż zakłada KRRiT, gros nadwyżki trafi do TVP, przy czym gdyby z abonamentu udało się zebrać 780 mln zł lub więcej, TVP dostałaby całość nadwyżki.

Za korzystanie z odbiornika radiofonicznego przez miesiąc w przyszłym roku trzeba będzie zapłacić 7zł, a za telewizor lub telewizor i radio - 22,70 zł.

W sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa czeka teraz na I czytanie poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, który umożliwi Skarbowi Państwa podwyższenia kapitału zakładowego wszystkich mediów publicznych o maksymalnie 20 mln zł.

- Wskazana kompetencja wiąże się ze szczególną sytuacją mediów publicznych w trwającym roku oraz ich istotnym zaangażowaniem w obsługę medialną wydarzeń o charakterze publicznym i ogólnonarodowym. Przewidywana maksymalna wysokość podwyższenia kapitału zakładowego stanowi nieco ponad 40 proc. kwot, o jakie wymienione podmioty ubiegały się we wnioskach składanych do ministra Skarbu Państwa w sierpniu i wrześniu 2015 r. – podano.