Bruksela zarzuca Google'owi nadużywanie pozycji dominującej na rynku

Bruksela zarzuca Google'owi nadużywanie pozycji dominującej na rynku urządzeń przenośnych. Gigantowi z USA grozi miliardowa kara.

Aktualizacja: 21.04.2016 06:57 Publikacja: 20.04.2016 21:00

Foto: 123RF

– Mamy dowody na to, że strategia Google'a na rynku urządzeń przenośnych polega na zwiększaniu jej pozycji w segmencie wyszukiwarek internetowych – powiedziała komisarz Margrethe Vestager. Po rocznym śledztwie Dunka ogłosiła wysłanie do amerykańskiego koncernu tzw. pisemnego zgłoszenia zastrzeżeń, które zbiera wszystkie jej zarzuty.

Chodzi głównie o to, jak Google traktuje producentów, a czasem operatorów telekomunikacyjnych sprzedających urządzenia z systemem operacyjnym Android, którego udział w unijnym rynku wynosi ok. 70 proc.

Android to rozwinięty przez Google'a system otwarty, do którego firmy mogą tworzyć swoje usprawnienia i swoje aplikacje. Ale – zdaniem Brukseli – Google ogranicza im te możliwości i forsuje swoją wyszukiwarkę internetową Google Search oraz swoją przeglądarkę internetową Chrome. Robi to na kilka sposobów. Na przykład umożliwia producentom instalowanie kluczowego dla użytkowników Google Playstore, czyli sklepu z wszystkimi aplikacjami, tylko pod warunkiem, że Google Search i Chrome będą ustawione na urządzeniu jako aplikacje domyślne. KE twierdzi nawet, że amerykańska firma oferuje zachęty finansowe producentom urządzeń, jeśli zdecydują się one na zainstalowanie wyłącznie przeglądarki Google Search. Według Vestager taka polityka umacnia dominującą pozycję koncernu. Dunka zauważyła, że obecnie aż połowa internetowego ruchu przechodzi przez urządzenia przenośne, a udział ten będzie się zwiększał. I dlatego tym bardziej KE powinna tu pilnować równych zasad konkurencji.

Google zarzuty odrzuca i twierdzi, że każdy może zainstalować na urządzeniu z Androidem dowolną napisaną dla tego systemu operacyjnego aplikację, nie musi to być wcale aplikacja Google'a. – Nasze umowy z partnerami są w całości dobrowolne: każdy może używać Androida bez Google'a. Można spróbować, wystarczy pobrać cały system operacyjny za darmo, zmodyfikować go w dowolny sposób i zbudować własny telefon – powiedział Kent Walker, wiceprezes Google'a.

Oskarżony koncern ma teraz prawo do obrony. Na podstawie przedstawionych przez firmę argumentów KE teoretycznie może jeszcze zmienić zdanie. Jeśli jednak dojdzie do wniosku, że całość lub część jej zarzutów jest dalej aktualna, to wtedy wyda decyzję nakazującą Google'owi zmianę jego polityki. Jeśli tego nie zrobi, grozi mu kara sięgająca maksymalnie 10 proc. jego globalnych przychodów, czyli 7,5 mld euro. W praktyce firmy zazwyczaj idą na ugodę, a jeśli już dochodzi do kary, to nigdy nie sięga ona maksymalnego pułapu. W historii unijnej polityki konkurencji najczęściej i najbardziej karaną firmą był Microsoft. W sumie od 2004 do 2013 r. aż cztery razy, na łączną kwotę 2,2 mld euro.

Postępowanie w sprawie Androida nie jest pierwszym przeciwko Google'owi. Rok temu Komisja zarzuciła mu wykorzystywanie dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek internetowych. W tamtym śledztwie chodziło o to, że przy pokazywaniu wyników wyszukiwania produktów czy usług Google faworyzował oferty ze swojej porównywarki cenowej Google Shopping. Sprawa jeszcze się nie zakończyła.

W ostatnim czasie UE traktuje ostrzej amerykańskie firmy technologiczne, niż dzieje się to w USA czy Kanadzie. Vestager odrzuca zarzuty, że robi to, aby spowolnić amerykańską ekspansję na Starym Kontynencie i dać europejskim firmom możliwość dogonienia konkurencji. – Nasze postępowania są oparte na dowodach. Nie są przeciwko firmom, ale w obronie konkurencji – powiedziała.

– Mamy dowody na to, że strategia Google'a na rynku urządzeń przenośnych polega na zwiększaniu jej pozycji w segmencie wyszukiwarek internetowych – powiedziała komisarz Margrethe Vestager. Po rocznym śledztwie Dunka ogłosiła wysłanie do amerykańskiego koncernu tzw. pisemnego zgłoszenia zastrzeżeń, które zbiera wszystkie jej zarzuty.

Chodzi głównie o to, jak Google traktuje producentów, a czasem operatorów telekomunikacyjnych sprzedających urządzenia z systemem operacyjnym Android, którego udział w unijnym rynku wynosi ok. 70 proc.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji
Media
Masowy protest dziennikarzy w Grecji. „Nie stać nas na utrzymanie rodzin”
Media
Nie żyje założyciel Money.pl Arkadiusz Osiak
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Media
Meta oskarżona o cenzurę. Zablokowała linki do gazety i felieton niezależnego dziennikarza