Otwarcie drugiego lotniska, które odciążyłoby Schiphol jest już opóźnione o 20 miesięcy i nadal nie wiadomo, kiedy, a nawet czy do niego dojdzie. Dopiero 20 stycznia 2020 ma być gotowy raport, który ujawni jaki wpływ nowe lotnisko będzie miało na środowisko naturalne i czy rzeczywiście w kraju, który należy do najbardziej intensywnie wykorzystujących swoje grunty potrzebny jest jeszcze jeden port lotniczy. W Holandii są dzisiaj 24 lotniska.

Plany rozbudowy Lelystad datują się jeszcze z roku 2015, a otwarcie planowane było na rok 2018 i od tego czasu zaczęły się kolejne opóźnienia. Tyle, że skoro projekt zrobił się w tej chwili tak bardzo polityczny małe jest prawdopodobieństwo, że jakiekolwiek decyzje zostaną podjęte przed rokiem 2021, bo na wtedy zaplanowane są wybory parlamentarne. Przeciwko lotnisku są Zieloni, którzy są zdania, że Lelystad będzie „kompletną porażką".

Tymczasem w tej chwili Lelystad, dokąd miały zostać przeniesione ze Schiphol loty czarterowe i niskokosztowe przypomina berliński Brerlin Brandenburg. Wszystko jest gotowe do odpraw pasażerskich, tylko że nie ma tam pasażerów. Działa wieża kontroli lotów, ale z wyjątkiem malutki maszyn general Aviation, nie ma tutaj samolotów. Po terminalu kręci się kilku pracowników i wiadomo,że gdyby ostatecznie lotnisko otrzymało aprobatę, to i tak potrzebnych będzie kilka miesięcy, aby mogło w pełni funkcjonować.

Władze miasta Lelystad , które powstało na terenach odzyskanych spod wody w latach 1950. są całym sercem za tym projektem, bo liczą, że wraz z otwarciem lotniska powstaną również miejsca pracy i cała okolica się ożywi. Przeciwnicy tego projektu uważają jednak, że skoro w Lelystad miały lądować linie niskokosztowe, to i płace będą tutaj niskie, więc takie miejsca pracy wcale nie są pożądane, zwłaszcza przy wysokich kosztach dla środowiska. Ich zdaniem otwieranie nowych lotnisk w dzisiejszych czasach, to „czysty idiotyzm".

Z kolei dla premiera Marka Rutte lotnisko w Lelystadt jest priorytetem, a minister infrastruktury, Cora van Nieuwenhuizen zamierza doprowadzić do otwarcia portu już w 2020 roku. —Mój optymizm jest nie do pobicia — zapewnia.